Google
Twoja wyszukiwarka

niedziela, 3 maja 2009

Pandemia świńskiej grypy???


Terroryści wyszli już z mody, nie znaleziono broni masowej zagłady i w ogóle ludzie przestali się już tak bać. Potrzeba nowego wspólnego wroga, tak by można było znowu poczuć się społeczeństwem, tak by dziennikarze znowu mieli co robić.

Na dzień dzisiejszy potwierdzono niecałe 1000 przypadków 'świńskiej grypy' - wywołanej przez szczep wirusa grypy A H1N1. Zmarło około 25 osób.

Skąd biorą się obawy? Mieliśmy na początku XX wieku wielką pandemię grypy, zachorowała około jedna czwarta ówczesnych mieszkańców Ziemi, zmarło wtedy około 70-100 milionów osób, co nietypowe głównie młode i zdrowe dorosłe osoby (śmiertelność rzędu 1-2,5%). Istotnym faktem pozostaje jednak, iż było to 90 lat temu i zaraz po pierwszej wojnie światowej.

Ptasią grypę jako ludzkość przeżyliśmy i chyba ucierpieliśmy znacznie mniej niż się baliśmy, wydaje mi się, że ze świńską grypą będzie podobnie. Zdjęcie i więcej informacji na temat grypy - Wikipedia

528 komentarzy:

1 – 200 z 528   Nowsze›   Najnowsze»
Anonimowy pisze...

Witam Panie Doktorze,
Mam taki problem. Pare dni temu krojac chleb nozem z zabkami zaklulam sie nim (tj. wbialam sobie w kciuk) mialam 3 punkciki akurat w zgieciu kciuka. Minely 4 dni i w jednym miejscu zrobilo sie zgrubienie palec troche spuchl, ale przy ruszaniu boli, przy zginaniu boli bardzo, choc to miejsce nie jest nawet zaczerwienione, a jedynie pod spodem jest biale. Probowalam to nakluc igla ale nic nie wyszlo. Nie bardzo wiem co mam zrobic, na razie zrobilam sobie oklad z alkacetu. Nie mam mozliwosci pojsc teraz do lekarza wiec musze sobie poradzic jakos sama.

Bede wdzieczna za pomoc.Pozdrawiam

Wiktor (victor) pisze...

droga anonimie. najwyrazniej wdala sie infekcja, zalecam jednak wybrac sie do lekarza aby przepisal odpowiedni antybiotyk jesli jest taka potrzeba. w miedzyczasie mozna stosowac leki przeciwzapalne i oklady, ale jesli jest bol, opuchlizna i zaczerwienienie to zapewne potrzebny bedzie antybiotyk. pzdr

Anonimowy pisze...

Dziekuje za odpowiedz. Poszlam do lekarza, pani doktor troche sie wystraszyla dala mi antybiotyk i kazala obserwowac czy nie bedzie szla prega do serca. Dala tez rivanol do przemywania. Zrobilam sobie oklad na noc, zdjeclam opatrunek nacisnelam to zgrubienie i wyszlo troche ropy. Palec dalej boli i rwie i nie moge go z ginac. Ale mam pytanie co do tego rivanolu. Oczywiscie palec zrobil sie caly zolty ale do tego zaczea mi sie luszczyc skora czy to normalne (mam 0,1% rotwor i poprostu zamoczylam w nim wacik, przylpzylam na rane). Jak czesto mam stosowac ten rivaol. Pozdrawiam i dziekuje

Anonimowy pisze...

Panie doktorze i jeszcze jedna sprawa. Wlasnie zauwazylam duza ilosc krwi w kale takiej swiezej przy pierwszym wytarciu. Dwa dnitemu mialam robione badania wszystko w normie, rok temu mialam robione badania na krew utajona tez w porzadku, hemorojdow tez nie mam wiem ze pytanie co to moglo byc jest glupie ale bardzo sie denerwuje....

Wiktor (victor) pisze...

droga anonimie. jezeli skora sie zluszczyla to podejrzewam, ze uzylas za duzo rivanolu i skora byla zbyt wilgotna, nie ma jakichs scislych regul, ale opatrunek ma byc nawilzony a nie kapac.
swieza krew oznacza, ze cokolwiek sie nie dzieje jest blisko 'wyjscia' - zdecydowanie najczesciej sa to hemoroidy, ktore w poczatkowym okresie nie sa widoczne, gdyz siedza w srodku, jednak znowu, warto by ktos to zbadal, zwlaszcza jesli kwawienie jest obfite i sie powtarza. pzdr

Anonimowy pisze...

Panie doktorze studiuje chemie i na uczelni robili nam badania. Wyniki krwi wyszly w porzadku, ale w moczujest za duzo kwasu migdalowego 65mg/g kreat. norma < 50, kwas fenyloglioksalowy < 20mg /g kreat. benzol <0.5 mikrograma/litr n <0.3 mg/l.

Czy powinnam sie niepokoici co moge zrobic zeby usunac to z organizmu. Dodatkowo musze napisac ze mocz byl pobrany kolo 16 i na dodatek po wypiciu na szybko 3 szklanek wody. Czy bedzie rozsadnie jesli powtorze badanie prywatnie. i wtedy jakie wartosci powinnam zbadac. Pozdrawiam serdecznie Agnieszka

Wiktor (victor) pisze...

droga agnieszko. wyniki przekraczaja nieznacznie normy, ale zapewne jestes narazona na wiele roznych chemikalii nie tylko styren. idealnym sposobem pozbycia sie byloby ograniczenie ekspozycji na szkodliwe substancje, mogloby to jednak byc w twej sytuacji trudne. podsumowujac -nie panikowalbym nadmiernie, ale maseczki stosowac i pod dzialajacymi wyciagami pracowac jak najbardziej. pzdr

Anonimowy pisze...

Witam Panie Doktorze,
Jestem po biopsji, stwierdzono u mnie torbiel apokrynowa, - rozpoznanie kliniczne- cystis mammae sin. Czekam na konsultacje u lekarza. Jednak nie daje mi to spokoju i chcialam sie poradzic, badz co wiecej dowiedziec cos wiecej na ten temat. Chcialam spytac czy jest to forma zlosliwa, i czy jest faktycznie czym sie martwic, upokajano mnie ze nie ma powodow do paniki, inni jednak twierdza ze jest to rak zlosliwy.
Bede bardzo wdzieczna za informacje.
Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

Drogi doktorze, dwa tygodnie temu bylam z wizyta u ginekologa, wszystko bylo w porzadku wlacznie z USG czekam jeszcze na wyniki cytologii(w Polsce nigdy nie robili usg przy wizycie kontrolnej ale w niemczech to standard, w anglii pewnie tez) pech chcial ze mocno sie skaleczylam w reke i dostalam antybiotyk, dzisiaj biore ostatnia dawnke (5 dni). Ale zawsze jak biore jakis antybiotyk pojawia sie problem swedzenia i bialych uplawow w miejscach intymnych, mimo ze bralam e tabletki oslonowe. Przywiozlam sobie z polski gynazol i tak sie zastanawiam czy tego nie zastosowac, do ginekologa tak szybko terminu nie dostane. I jeszcze jedno pytanie bo generalnie mam problemy z zladkiem ( przebyty helicobacter) w jaki sposob moge chronic ten swoj zoladek (biore codziennie srdoki typu omeprazol). Pozdrawiam i dziekuje

Anonimowy pisze...

Witam, mam takie pytanie. Slyszalam od znajomej o dobroczynnym dzialaniu lecytyny i tutaj pytanie jak czesto mozna to brac i czy wogole warto. A drugie pytanie, robilam badania krwi i wyszedl mi poziom alat 0.13 norma 0.17-0.6 czy to dobrze?
Pzdr.

Wiktor (victor) pisze...

droga anonimie. twoja diagnoza to lagodna torbiel a nie zaden zlosliwy nowotwor. koniec zmartwien. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga anonimie. w anglii wizyty ginekologiczne z tym co sie spotkalem sa tylko bardzo powierzchowne, no chyba, ze jest jakis problem. jezeli masz jakis srodek przeciwgrzybiczy to mozesz go zastosowac, jesli nie przejdzie wybierz sie do jakiegos lekarza rodzinnego. srodki oslonowe dzialaja niestety glownie w ukladzie pokarmowym. omeprazol stanowi dobra oslone dla zoladka, poza tym to zdrowa dieta, niepicie alkoholu i niepalenie, radzenie sobie ze stresem. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga anonimie. lecytyna ma wykazane pewne pozytywne dzialania, nie przecenialbym jej jednak zbytnio. odrobine obnizony alat raczej nic nie oznacza, mozesz powtorzyc nastepnym razem jak bedziesz robic badania krwi, poniewaz pojedynczy wynik niczego nie oznacza a nawet gdyby alat byl obnizony to nie ma powodu do zmartwien. pzdr

Anonimowy pisze...

Witam serdecznie, wiem ze tematow o wezlach chlonnych jest bardzo duzo ale nigdzie nie moge znalezc odpowiedzi. Od okolo dwoch miesiecy mam powiekszone wezly chlonne na szyji a takze dwa wezly na karku. Wezly na karku powiekszaja sie szczegolnie po nocy. Bylam u lekarza rodzinnego zrobil mi wszyskie badania - wszystko w normie , test na toksoplazmoze negatywny. Lekarka wyslala mnie do laryngologa. Laryngolog stwierdzil ze wezly sa powiekszone jednak nie miala pojecia od czego moze byc, nie bylo zadnej infekcji, wszystko w porzadku. Dostalam tabletki Lymphozil na gardlo i nic wiecej. Denerwuje sie tym bo nie wiem czemu to nie znika raz sie powieksza raz zmniejsza, a przy wezlach na karku odczuwam takie ciagniecie, lekki bol. Kolejna wizyte mam w czerwcu. Niedlugo jade do na kilka dni do Polski moze powinnam sobie zrobic jakies badania prywatne, naczytalam sie o jakiejs ziarnicy i ciagle o tym mysle.

Bede wdzieczna za odpowiedz
P.S: To piekne co Pan robi, tak malo teraz takiej bezinteresownosci. Pozdrawiam

Wiktor (victor) pisze...

droga anonimie. aby jednoznacznie rozstrzygnac trzebaby zbadac fragment wezla, ale nie wydaje mi sie to konieczne. ziarnica przejmowalbym sie bardziej gdyby wezly stale sie powiekszaly, a tak jak u Ciebie powiekszaja sie i zmniejszaja to pewnie wynika to z okolicznej infekcji, zęby zdrowe? pzdr

Anonimowy pisze...

Panie doktorze potrzebuje pomocy i rady, juz wczesniej pisalam do Pana w sprawie wynikow badan z uczelni. Przepraszam ze napisze wszystko ze szczegolami ale nie wiem co mam robic.... W poniedzialek wstawialam reakcje z Fe(CO)5 to musialam ogrzewac przez 4 dni w temp. 140 st. oczywiscie wszystko pod wyciagiem z chlodzeniem i specjalna rurka z aparatury ktora wlozylam gleboko pod wyciag, staralam sie przez te dni jak najmniej przebywac w laboratorium. W czoraj musialam odciagnac rozpuszczalnik dolac inne odfilitrowac itd... poniewaz ten Fe(CO)5 byl dodany w nadmiarze wiec gdzies w tym rozworze byl ale mimo wszystko staralam sie robic bardzo ostroznie, przy najbardziej zamnietym wyciagu itd... i tutaj zaczyna sie problem nie wiem czy zwiazany z tym ale nerwy robia swoja. Od przedpoludnia strasznie boli mnie glowa, jestem senna. W autobusie nagle zrobilo mi sie slabo taka ciemnosc przed oczami (fakt bylo duszo ale nigdy mi to nie przeszkadzalo) musialam wyjsc na pierwszym lepszy przystanku ale posiedzialam na powietrzu i przeszlo, teraz tylko boli glowa w okolicy skroni i z przodu. Dodam jeszcze ze od 4 dni mam taki pelny brzuch mimo herbatek ziolowych mam wzdecia i gazy..az glupio mi o tym pisac ale nie wiem czy to ma zwiazek..... wkleje Panu opis tego zwiazku
Clinical Effects of Acute Exposure
Inhalation exposures: If inhaled, iron pentacarbonyl is a local irritant to
the lungs and gastrointestinal tract. Symptoms of acute exposure to high
concentrations resemble those of exposures to nickel carbonyl. These include
immediate symptoms of headache, giddiness and dizziness, occasionally
accompanied by dyspnea and vomiting. Removal from exposure reverses the
symptoms, but dyspnea returns in 12 to 36 hours, accompanied by fever,
cyanosis and cough. The primary effects are in the lungs, but degenerative
effects of the central nervous system have also been reported. Death occurs
4 to 11 days after exposure to lethal concentrations of the chemical.

Treatment of Exposures in a Health Care Facility
Inhalation exposures: In acute intoxication, the treatment of pulmonary
edema and shock is of primary importance. Maintain an open airway, and
assist ventilation if necessary. Treat bronchospasm with inhaled beta2 agonist
and oral or parenteral corticosteroids. Medical observation is recommended
for 24 to 48 hours after exposure, as pulmonary edema may be delayed. Early
use of PEEP and mechanical ventilation may be needed. Monitor respiratory,
renal and hepatic function and serum iron levels. For severe symptoms (shock,
severe acidosis) and/or serum iron levels greater than 500 to 600 mcg/dL,
administer deferoxamine.

Dodam ze nie mam ani temperatury ani problemow z oddychaniem, tylko ten brzuch bol glowy i ten jeden zawrot glowy.

Pozdrawiam i przepraszam
Aga

Wiktor (victor) pisze...

droga ago. opisywane efekty moglyby odpowiadac Twoim objawom, chociaz slabiej wyrazone, bo nie bylas wystawiona na smiertelne ilosci zwiazku, rownie dobrze jednak mozna byloby to wytlumaczyc np anemia czy zmeczeniem 'studenckim trybem zycia' -ciezko to jednoznacznie rozstrzygnac. problemy z jelitami wydaja mi sie byc niezwiazane, bardziej prawdopodobne iz wynika to ze spozywanej diety.

Piotr pisze...

Witam Pana Doktora,
Mam pytanie.Mianowicie przedwczoraj mój ojciec leżał na łóżko i w momencie gdy sie podnosił do pozyzji siedzącej strzykł omu coś z tyłu w głowie. Od tego momentu przez kilka minut miał problemy ze wzrokiem, momentami nie widzial mnie chociaż siedziałem metr przed nim, nie potrafil zobaczyc tego co jest po jego lewej stronie tzn gdy trzymal reke na wysokosci glowy nie widzial jej dopiero gdy przesunał ja ok 15 cm przed glowe to ja widzial. Po 10 inutach stwierdzil ze mu sie poprawia ale wciaz mial problemy z widzeniem lewej strony.
3 godziny puzniej po przebudzeniu widzial juz normalnie ale przez caly dzien byl senny, nie mial apetytu, bolala go glowa w miesjscu w ktorym wtedy poczul strzykniecie.Dzis juz ponoc czuje sie dobrze.Lekarz ztwierdzil wczorajze byl to byl jakis maly zator lub pekla jakas mala zylka. Skierowal go do neurologa. Dzis ojciec idzie do okulisty i do neurologa.
Co Pan Doktor o tym sądzi?
Będę bardzo wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam
Piotr

Giovani pisze...

Witam, od dwóch dni mam okropny ból po zewnętrznej czesci kolana. Nie mogę do konca wyprostowac nogi czuję przy tym ogromny ból, który nie pozwala mi do końca prostować nogi przy jakimkolwiek ruchu nogi (chodzenie, bieganie) mocno odczuwam ten bol. Jak dotykam te miejsce to nie czuje bolu tylko przy ruchu i zginaniu kolana. Od ok. 2 tyg. czulem bol ale nie az w takim stopniu wiec dalej trenowalem i gralem w meczach, nie mialem tez zadnego starcia w okolicach tego miejsca. Co powiniem zrobić? Jakaś przerwa od piłki nożnej? Czy może być coś poważniejszego? Nigdy nie miałem takich problemów z kolanem i to pierwszy moj taki uraz ale naprawdę jest dręczący i nie pozwala mi uprawiać mojego sportu.

Z góry dziękuję za porady

Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Panie doktorze mam takie pytanie, niedawno mialam robione CT i rengen pluc, lekarz zaskczyl mnie pytaniem czy jestem w ciazy, odpowiedzialam ze nie, bo to raczej malo prawdopodobne. Ale po badaniu zaczelam tak sobie myslec ze moze jednak, zbliza sie termin miesiaczki wiec i nerwy rosna. Jakie szkody moze wyrzadzic badanie rtg dla max 2 tyg. plodu...
Pozdrawiam serdecznie

Wiktor (victor) pisze...

drogi piotrze. wyglada to na tzw TIA czyli przejsciowe niedokrwienie mozgu, najczesciej wynikajace z niewielkiego zatoru. zgadzam sie z opinia jak i rowniez skierowalbym ojca do neurologa w celu ceny ryzyka udaru i podjecia leczenia prewencyjnego. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

drogi giovanni, ktos musi Cie zbadac, aby okreslic co sie dokladnie stalo, najlepiej ortopeda lub lekarz sportowy, ale w miedzyczasie odpoczynek od aktywnosci fizycznej aby nie stalo sie nic gorszego. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga anonimie. trudno calkowicie i jednoznacznie ocenic potencjalne szkody dla plodu, ale na pewno jest to 'material' bardzo wrazliwy na promieniowanie i o ile samo rtg nie jest az tak straszne to TK dostarcza bardzo duzej dawki promieniowania (potencjalne mutacje/poronienie). pzdr

Giovani pisze...

Witam, od dwóch dni mam okropny ból po zewnętrznej czesci kolana. Nie mogę do konca wyprostowac nogi czuję przy tym ogromny ból, który nie pozwala mi do końca prostować nogi przy jakimkolwiek ruchu nogi (chodzenie, bieganie) mocno odczuwam ten bol. Jak dotykam te miejsce to nie czuje bolu tylko przy ruchu i zginaniu kolana. Od ok. 2 tyg. czulem bol ale nie az w takim stopniu wiec dalej trenowalem i gralem w meczach, nie mialem tez zadnego starcia w okolicach tego miejsca. Co powiniem zrobić? Jakaś przerwa od piłki nożnej? Czy może być coś poważniejszego? Nigdy nie miałem takich problemów z kolanem i to pierwszy moj taki uraz ale naprawdę jest dręczący i nie pozwala mi uprawiać mojego sportu.


Czy powinienem rozciągać okolice tego miejsca lub używać jakiś maści rozgrzewajacych?

Wiktor (victor) pisze...

drogi giovanni. tak jak wczesniej odpowiedzialem - ktos musi Cie zbadac, aby okreslic co sie dokladnie stalo, najlepiej ortopeda lub lekarz sportowy, ale w miedzyczasie odpoczynek od aktywnosci fizycznej aby nie stalo sie nic gorszego. rozciaganie i masc rozgrzewajace nie powinny zaszkodzic, ale moga byc niewystarczające. pzdr

Anonimowy pisze...

Szanowny Panie Doktorze,

moja sytuacja prezentuje się następująco. Mam 18 lat i mniej więcej od roku próbuję poradzić sobie z trądzikiem bliznowaciejącym. Zmiany ograniczone są jedynie do policzków, co jakiś czas występuje też pewien stan zapalny wokół nosa i następuje schodzenie naskórka. Stosowałem różne preparaty, nadtlenek benzoilu, izotretioninę, antybiotyki: erytromycynę i doksycylinę, a także siarczek rtęci w maści cynkowej. Miałem wrażenie, że stosowane środki nie mają większego wpływu na nasilenie, a okresy pogorszenia/polepszenia następowały po sobie naprzemiennie. Jakiś czas temu zmiany bardzo nasiliły się, czułem spory dyskomfort, łój gromadził się w bardzo dużych ilościach pod naskórkiem.

Dwa tygodnie temu złapałem popularne przeziębienie, zapewne rhinowirus - wystąpiła dwudniowa gorączka, dreszcze, charakterystyczne objawy. Po tygodniu przeziębiłem się jeszcze raz, objawy ustąpiły po dwóch-trzech dniach. I co ciekawe - trądzik zaczął szybko ustępować! Pamiętam, że już kiedyś miała miejsce podobna sytuacja, mój trądzik był zaostrzony, a tu nagle taka zmiana! Moje pytanie brzmi: dlaczego tak jest? Co spowodowało taką zmianę i w jaki sposób przeziębienie mogło tak zredukować trądzikowe zmiany? Do tej pory nikt nie pomógł mi w zaspokojeniu mojej ciekawości, a bardzo chciałbym wiedzieć, jaka jest przyczyna takiego zjawiska - i być może udałoby się wyselekcjonować czynnik, aby uporać się z chorobą skóry.

Będę bardzo wdzięczny za skomentowanie mojego przypadku i pomoc. Serdecznie pozdrawiam :)

Wiktor (victor) pisze...

drogi anonimie. jak zapewne wiesz, nie mamy prostego wyjasnienia na tradzik, sa teorie o udziale czynnikow infekcyjnych jak i o roli ukladu odpornosciowego. to co opisujesz mozna by nazwactzw immunomodulacją, kiedy pod wplywem jakiegos czynnika (tutaj np infekcji wirusowej) dochodzi do zmian w ukladzie immunnologicznym, ktore pociagaja za sobą inne konsekwencje, jak w tym przypadku - poprawe w tradziku. pzdr

Anonimowy pisze...

Dziękuję bardzo za powyższą odpowiedź, chętnie zapoznałbym się z jakąś przystępną literaturą medyczną, poświęconą tej kwestii - wszak chciałbym poszerzyć wiedzę na temat trądzika, który doskwiera mi niestety od dość długiego czasu... Czy mógłby zatem Pan polecić mi jakieś wiarygodne źródła informacji? :)

Wiktor (victor) pisze...

drogi anonimie. nie wydaje mi sie abys znalazl 'przystepna' literature na ten temat. juz predzej cos ogolnie o tradziku, najlepiej zapytaj swojego dermatologa o jakies materialy podczas wizyty. pzdr

Anonimowy pisze...

Witam,
Poprzez wymaz pochwy ;/ wykryto u mnie bakterie koki, chcialabym sie dowiedziec skad biora sie te bakterie, jak je leczyc, i czy mam powod do obaw ..?

Wiktor (victor) pisze...

droga anonimie. mozesz napisac dokladnie jakie bakterie? enterokoki? jesli tak to pochodza z przewodu pokarmowego i czesto sie do pochwy przedostaja. moga wystepowac w niewielkiej ilosci nic nie robiac lub namnozyc sie bardziej wywolujac zapalenie (objawy to uplawy i pieczenie). jesli tak jest potrzebne sa odpowiednie antybiotyki i preparaty z wlasciwymi bakteriami dla przywrocenia naturalnej rownowagi w pochwie. zaniedbane moze doprowadzic do komplikacji wlaczaac nieplodnosc lecz jest to stosunkowo proste do wyleczenia. pzdr

Anonimowy pisze...

Doktorze mam napisane " liczne bakterie kokki " ... :/ [odnosnie tych bakteri]...

Damian pisze...

Witam panie doktorze.

Sprawa jest taka, na meczu uszkodziłem sobie kostkę, napuchła strasznie. Pierwsze co zrobiłem to udałem się na ostry dyżur, gdzie po jakimś czasie, zrobiłem rentgen. Po konsultacji z lekarzem, zrezygnowaliśmy z gipsu, ale mam nosić stabilizator.

W tej chwil ( 3 dni po wypadku ) dalej mam opuchliznę, jeżeli nie trzymam nogi wysoko, momentalnie sinieje i tracę czucie w palcach. Wystarczy, że podniosę na 10 sekund i wraca do "normy". Wokół kostki mam siniaki ( fioletowe plamy ). Co ciekawe spuchła mi cześć od palców do kostki a nie sam kostka...

Nie wiem co robić. Martwi mnie, że lekarz na ostrym dyżurze w skutek zmęczenia coś przeoczył. Rentgen według Niego nie wykazał żadnych uszkodzeń kości.

Co myślę, ważne, miałem już uszkodzony ten staw skokowy i o ile dobrze pamiętam wiązało się to z zerwaniem wiązadeł.

Pozdrawiam serdecznie i czekam na jakieś porady.
Damian

Damian pisze...

Witam Panie Doktorze, do objawów doszedł kolejny punkt. Mianowicie noga zrobiła się miejscami żółta.

Pozdrawiam i czekam na odpowiedz

Wiktor (victor) pisze...

drogi anonimie. jest to najprawdopodobniej to co opisywalem wczesniej. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

drogi damianie. 3 dni po kontuzji to niewystarczajacy czas na powrot pelnej sprawnosci, nawet jesli nie doszlo do zlamania. poczekalbym jeszcze przynajmniej kilka dni na poprawe przed ponownym wybraniem sie do lekarza. oczywiscie zawsze istnieje mozliwosc przeoczenia drobnego zlamania, ale postepowanie byloby i tak podobne. pojawianie sie zoltej barwy to naturalna ewolucja koloru siniaka. pzdr

Anonimowy pisze...

Panie Doktorze,

jako osiemnastolatek mam AspAT na poziomie 22.5 U/L, natomiast ALAT 26 U/L (na karcie badania podano mi, że normy dla obu wskaźników wynoszą 50 U/L). Czy stosunek tych wskaźników do siebie przy podanym poziomie jest prawidłowy, czy mam jakieś powody do niepokoju? Chodzi mi m.in. o wskaźnik de Ritisa, chociaż przeczytałem, że oblicza się go głównie dla osób z podwyższonym poziomem enzymów. Dodam jeszcze, że pozostałe badania (OB, morfologia, elektrolity, podstawowe sprawy typu cholesterole i glukoza) wypadły prawidłowo. Pozdrawiam serdecznie :)

Wiktor (victor) pisze...

drogi 18-latku. wskaznik oblicza sie tylko w przypadku podwyzszenia aktywnosci enzymow, ktore u Ciebie sa prawidlowe. pzdr

Wiki pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Wiki pisze...

Witam Serdecznie
Od wtoru tzn.09.06 mam (tak twierdzi jeden z lekarzy)dziwny wirus zakaźny grypy.Otóż objawy niby typoowe czyli gorączka ,która z 39 spadła na 37,bóle mięśni szczególnie pleców,zawroty głowy,zmęczenie,i strasznie boląca głowa ale nie boli mnie gardło i nie mam kataru.Na zbicie temperatury dostałam Pyralginę.Oczywiście zmniejszyła się temperatura do 37.Ale pozostały w/w dolegliwości.Ponownie byłam u lekarza dokładnie wczoraj bo nie było poprawy.Ból głowy jest codziennie i to dziwne zmęczenie...
dostałam tabletki Seractil i na podobno niskie ciśnienie Cardiamidum.Jestem młodą osobą i nigdy takich dolegliwośći nie miałam...
Potrzebuję pomocy bo mimo zapewnień lekarza ból nieustepuje.
Pozdrawiam
Wiki

mariposa pisze...

Witam
Dostałam skierowanie na usg piersi i zażywam pigułki antykoncepcyjne, czy w związku z tym muszę zrobić to badanie między 4 a 9 dniem cyklu, czy jest to bez znaczenia?
Pozdrawiam,

Wiktor (victor) pisze...

droga wiki. jednoznacznie tego nie rozstrzygn, ale jak najbardziej moga to byc objawy infekcji wirusowej. mozesz brac dodatkowo paacetamol na bol glowy. wazne tez by zadbac o odpowiednie nawodnienie. powinno sie stopniowo poprawiac. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga mariposo. musze przyznac, ze do knca nie mam pewnosci, wiec najlepiej zastosowac sie do podnych wskazowek (mniemam, ze wyznaczon daty maja takie pochodzenie) waro tez powiedziec badajacemu lekarzowi o fakcie przyjmowania pigulek i czasie ostatnego krwawienia. pzdr

Anonimowy pisze...

Witam,

Od lat dokucza mi kilka dolegliwości. Nie wiem czy wskazują one na coś poważnego, ale uprzykrzają mi życie. Często mam problemy z przełykaniem, zwłaszcza rano, czuję jakbym miał jakieś zaflegmienie w przełyku. Jest też ono źródłem złego smaku w ustach. Czuję też suchość w ustach, wysychają mi dziąsła, a także same usta, pomimo smarowania maściami. Bez ciągłego oblizywania i picia napojów, w kilka minut mam suche usta i jamę ustną co utrudnia mi mówienie. Do tego dochodzi czasem biały nalot na języku i ogólne uczucie nieświeżości w ustach. Łączę ze sobą te objawy, nie wiem jednak co jest ich źródłem. Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam. Andrzej

Wiktor (victor) pisze...

drogi andrzeju. mozliwe, ze masz jakies nieprawidlowosci w pracy gruczolow nawilzajacych jame ustna, np cos w odzaju zespolu Sjogrena. jezeli suchosc wynika z odwodnienia - wydzelasz duze ilosci moczu to sprawdzilbym poziom cukru i funkcjonowanie nerek, obydwa mozna zrobic za pomoca badania krwi. pzdr

Anonimowy pisze...

Panie Doktorze,

w jaki sposób mógłbym zwiększyć ilość erytrocytów we krwi, a także takie współczynniki jak hematokryt czy stężenie hemoglobiny w czerwonych krwinkach? Czy są jakieś inne, bezpieczne metody poza kontrolowanym treningiem wysokogórskim? U mnie (19 lat) mieszczą się one w normie, ale stanowią w zasadzie dolną granicę. A chciałbym, aby tkanki dotleniały się efektywniej :)Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Dodam do powyższego zapytania jeszcze tyle, że mam bardzo dobry poziom żelaza, więc te niskie wskaźniki to pewnie nie jego sprawka :)

Wiktor (victor) pisze...

drogi anonimie. zwykly trening sportowy rowniez powinien poprawic te wartosci. sam poziom zelaza jeszcze nicnie oznacza wazna jest aktywnosc enzymow transportujacych zelazo. dieta bogata w zelazo, kwas foliowy i witaminy b oraz trenig powinny zadzialac. sa jeszcze oczywiscie inne mozliwosci jak erytropoetyna, ale w twym przypadku nie bedzie potrzebna. pzdr

Magda pisze...

Witam Pana.Mam problem z którym nie wiem co zrobić. Są to silne zawroty głowy, prowadzące czasami do wymiotów. Po nich odczuwam ból głowy w części czołowej. Zauważyłam że występują zwłaszcza przy zmianie pozycji głowy. Laryngolog stwierdził, ze nie widzi niepokojących zmian błędnika, ale po badaniu doradził mi ćwiczenia odcinka szyjnego kręgosłupa i solux. Oprócz tego lekarz rodzinny przepisał mi także masaże. Już od dwóch tygodni mam te zabiegi, na początku krążenia w głowie się wyciszyły, złagodniały, jedynie po ćwiczeniach nie czułam się najlepiej. Dziś znów się to pojawiło, bardzo silne, kilkunastosekundowe wirowania. Gdy przeszły, było mi bardzo zimno długo nie mogłam się rozgrzać. Nie wiem czy to ma jakiś związek, ale przed nastąpieniem tych krążeń przeszłam bardzo poważne dwustronne zapalenie płuc, miałam zmieniane antybiotyki bo pierwsze były za słabe. W czasie tej choroby pojawiły się tez silne drętwienia lewej ręki, ucisk lewej strony klatki piersiowej. Ekg serca wyszło prawidłowo, morfologia, rozmaz, ob, potas, żelazo w normie. W ciąży nie jestem, mam 27 lat. Prosze mi doradzić, co mam zrobić, do jakiego specjalisty się udać lub jakie badania wykonać.
P.S Dziękuję za tę możliwość porady.

Kuba pisze...

Witam.. mam problemy z alergią występują umnie typowe objawy takie jak. Kichanie, wydzielanie z nosa, swędzenie oczu i nosa. Nie byłem i u alergologa brałem różne lekarstwa które pomagały ale nie w 100% i dalej biorę gdyż 2-3dni i nie mógł bym bez nich wytrzymać. Nigdy wcześniej nie miałem alergii tylko pojawiła się od 2-3 stopniowo się nasilając. Czy udając się do alergologa? Przepisze mi zastrzyki na alergie? bo tego się obawiam nie chce cały rok być uzależniony od zastrzyków? ( bo żadne lekarstwa mi nie pomagaja)

Wiktor (victor) pisze...

droga magdo. zawroty glowy moga miec pochodznie blednikowe lub neurologiczne. dlatego mozna wybrac sie do laryngologa, ktory specjalizuje sie w zawrotach glowy lub do neurologa, trudo mi cos konkretniej doradzic. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

drogi kubo. warto wybrac sie do alergologa, jest on w stanie dorac wlasciwe lekarstwa, opowiednie do nasilenia twoch objawow. opcje zastrzykow mozesz przedyskutowac oddzielnie. pzdr

karolina pisze...

witam i prosze o pomoc.
chcialabym wiedziec czy metodą krioterapi miejscowej mozna usunac keloid? mam 24 lata, a ta blizne 23 lata. ma ona 1 cm szerokosci i 5 dlugosci i znajduje sie w widocznym miejscu na zgieciu przedramienia z ramieniem.
czekam na odp i z gory dziekuje. karolina

Wiktor (victor) pisze...

droga karolno. z pewnoscia mona sprobowac tego sposobu, nie wiem jednak jak to jest ze skuteczznoscia, gdyz keloid niestety potrafi nawracac. pzdr

karolina pisze...

dziekuje za odpowiedz. wiem ze nawraca:( duzo pieniedzy juz wydalam zeby zniknal ale powraca, szczegolnie w snach...

pattom pisze...

Witam,

Mam taki wynik badanie rtg klatki piersiowej:

Zgrubienie opłucnej w szczycie płuca lewego. Poza tym pola płucne bez zmian ogniskowych. Cień serca i dużych naczyń szerokości w normie.

i martwi mnie to zgrubienie opłucnej
:(

Muszę powiedzieć, że chorowałem na przewlekłe przeziębienie i przyjmowałem antybiotyki. Miałem silny kaszel, wrażenie ucisku w klatce piersiowej, ropny katar.

Wiktor (victor) pisze...

drogi pattom. zgrubienie oplucnej moze wynikac z roznych rzeczy. moze byc wynikiem przebytej infekcji, w tej lokalizacji np gruzlicy, moze rowniez oznaczac inne rzeczy jak mesothelioma, choc rownie dobrze indywidualna interpretacje radiologa. w kazdym razie aby to rozstrzygac potrzebne bylyby dalsze badania, nie wiem czy zostale na takowe skierowany. pzdr

pattom pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Anonimowy pisze...

Witam Panie doktorze,
mam następujący kobiecy problem. Dzis mam srodek cyklu i od rana odczuwam bole w podbrzuszu taki tepy staly bol, wczoraj pare razy odczulam mocne klucie z prawej strony. Czy jest to zwiazane z cyklem miesiaczkowym czy moze (czego sie najbardziej obawiam) z wyrostkiem. Bol nie jest przeszywajacy..
Dziekuje za porade
Ania

pattom pisze...

Witam,

Dziękuje za odpowiedź. Byłem dzisiaj u lekarza i powiedział, że to zgrubienie pozapalne.
Dla świętego spokoju dostałem skierowanie do poradni pulmonologicznej.
Jakie ewentualnie badania mogę jeszcze zrobić?

Wiktor (victor) pisze...

drogi pattom. moznaby zrobic CT albo MRI aby zobaczyc czy oplucna jest rzeczywiscie pogrubiona. ostatecznym rozstrzygnieciem co to jest bylaby biopsja, czyli pobranie fragmentu oplucnej, jednak to raczej w przypadku potwierdzonego zgrubienia. chyba zaczalbym od oceny zdjecia pzez innego radiologa. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga aniu. czasem ciezko jes to rozstrzygnac. na wyrostek wskazywalaby - temperatura i pogarszajacy sie stan ogolny, niechec do jedzenia, bol zaczynajacy sie w linii srodkowej a pozniej koncentrujacy sie w prawym podbrzuszu. jesli bol pzechodzi to jest najprawdopodobniej zwiazany z owulacja. jesli masz watpliwosci wybierz sie do lekarza aby Cie przebadal. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

drogi pattom. nie widzialem twego drugiego komentarza. jest to bardzo prawdopodobn, iz zgrubienie wynika z przebytego zapalenia. w poradni byc moze beda chcieli zrobic zdjecie za jakis czas. pzdr

pattom pisze...

Wszystko jasne :)
Dzisiaj wizyta u pulmonologa, który patrzy na zdjęcie i mówi, że jest złe technicznie i nie może jednoznacznie określić co to jest. Idę na drugie zdjęcie AP klatki piersiowej i co się okazuje? Nie ma zgrubienia, radiolog nic nie widzi takiego a pulmonolog mówi, że to cień żebra i wszystko jest OK !
:)

Wiktor (victor) pisze...

drogi pattom. tak czasem sie zdarza. szczyt pluca moze wydawac sie zaciemniony przez cien zebra. ciesze sie, ze wszystko teraz juz jasne. pzdr

Hipo Chondryk pisze...

Witam serdecznie,

Piszę do Pana z Wydawnictwa Znak. W związku z tym, że coraz częściej wydajemy książki o tematyce medycznej chciałabym zapytać czy byłaby możliwość nawiązania współpracy z Państwem – redakcyjnej lub reklamowej.

W lipcu ukaże się książka Atula Gawande Komplikacje. Zapiski chirurga o niedoskonałej nauce. Książka jest polecana przez prof. Andrzeja Szczeklika.

Poniżej przesyłam informacje o książce.

Chętnie przesłałbym Panu egzemplarz książki – może byłby Pan zainteresowani przygotowaniem omówienia, recenzji lub przedruku.

Jesteśmy również otwarci na współpracę barterową. W zamian za książki (nie tylko tę wymienioną, ale mamy w swojej ofercie również książki prof. Szczeklika czy Jurgena Thorwalda) chcielibyśmy otrzymać od Pana powierzchnię reklamową.

Pozdrawiam serdecznie z nadzieją na współpracę.
Hipo Chondryk


Atul Gawande
Komplikacje. Zapiski chirurga o niedoskonałej nauce
tłum. Adriana Sokołowska
data premiery: 23 lipca 2009
Literatura faktu

Jedna ze stu najlepszych książek roku w rankingu „The New York Times”.

Dla fanów Ostrego dyżuru i Dr. House’a!

Książka polecana przez prof. Andrzeja Szczeklika

Medycyna, jakiej nie znajdziesz w podręcznikach. Gawande fascynująco opisuje przypadki, z którymi zetknął się podczas swojej pracy chirurga.

Kulisy zawodu lekarza, dramatyczne decyzje, mogące ocalić komuś życie. Pomyłki, komplikacje, przypadkowe rozwiązania. Ta książka pokazuje, że medycyna to niedoskonała nauka, dziedzina nieustannie zmieniająca się, pełna niepewnych informacji i omylnych jednostek.

• Czy w piątek trzynastego lekarze naprawdę mają więcej roboty?

• Poznaj przypadek kobiety cierpiącej na uporczywe czerwienienie się

• Rozwiąż zagadkę śmierci łóżeczkowej

„Komplikacje to książka o medycynie, która wciąga niczym kryminał. Każdy poruszany problem Atul Gawande poddaje dogłębnej analizie, po czym stawia diagnozę z tak ogromnym wyczuciem, zręcznością i przenikliwością, że wprawia czytelnika w oszołomienie”.
Malcolm Gladwell, autor Poza schematem

„Nikt nie zdoła równie umiejętnie jak Gawande stworzyć wrażenia naoczności, przenieść czytelnika w realia oddziału chirurgicznego i oddać emocji, które towarzyszą dramatycznemu widowisku ratowania ludzkiego życia. Komplikacje to przejmująco autentyczny i wiarygodny obraz współczesnej medycyny”.
„The New York Times Book Review”

Atul Gawande pracuje jako chirurg ogólny i endokrynolog w Brigham and Women's Hospital w Bristolu oraz w Dana Farber Cancer Institute. W latach 1992–1993 Gawande był doradcą do spraw służby zdrowia w kampanii prezydenckiej Billa Clintona. Od 1998 roku współpracuje z magazynem „New Yorker”. Jego pierwsza książka Komplikacje znalazła się w finale amerykańskiej National Book Award w 2002. W roku 2006 Gawande za dokonania zarówno w dziedzinie literatury, jak i medycyny, został uhonorowany niezwykle prestiżowym Stypendium MacArthura zwanym „grantem geniuszy”.

http://www.gawande.com/

Wiktor (victor) pisze...

drogi hipo chondryku. jestem jak najbardziej pozytywnie nastawiony do wspolpracy. prosilbym o kontakt freemedicaladvisor@gmail.com

Agnieszka pisze...

Witam Panie Doktorze,
Mam pytanie dotyczące doustnych środków antykoncepcyjnych. Mianowicie chodzi mi o zwiększenie parwdopodobieństwa zapalenia żył głębokich oraz zatorowości płucnej podczas zażywania środków antykoncepcyjnych - chodzi mi o tabletki dwuskładnikowe (np. yasminelle). Biorę tabletki od ponad 1,5 roku ale czasami budzi się we mnie niepokój odnośnie tej kwestii. Nie mam w rodzinie przypadków ani zapalenia żył ani zatrorowości, nie mam nadciśnienia, nikt w rodzinie nie ma problemów z żylakami(alezdarzają mi się migreny - bez aury). Czy tak naprawdę prawdopodobieństwo zatoru zwiększa się w dużym stopniu przy zażywaniu tabletek?? Czy w jakiś sposób można je zmniejszyc (słyszałam o wit. C??)?? Czy rzeczywiście jest się czego obawiac. I czy może badania np. na krzepliwosc krwi w duzym stiopniu moga określic moje ryzyko. Nie spotkałam się nigdy u ginekologów aby wysyłali mnie na takie badania... ale może warto. Pytam też bo w najbliższych tygodniach czeka mnie daleka podróż autobusem a unieruchomienie w pozycji siedzącej podobno również ma wpływ.
Będę baaardzo wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam!

Wiktor (victor) pisze...

droga agnieszko. nie ma co panikowac. owszem wykazano statystyczne zwiekszenie prawdopodobienstwa, ale nie oznacza to, ze cos sie w twym przypadku stanie, so to tak na prawde nieliczne przypadki. brak podobnych przypadkow w rodzinie wskazuje na mniejsze prawdopodobienstwo. badania krzepliwosci - nie ma sensu wykonywac ich rutynowo. jesli bedziesz unieruchomiona - wykonuj ruchy nogami, pij plyny. martwic sie mozna gdyby pojawily sie jakies objawy - spuchniecie jednej lydki lub nagla dusznosc i pogorszenie stanu ogolnego, ale jak pisalem wczesniej, prawdopodobienstwo tego jest niewielkie. pzdr

yasiek_ek pisze...

Witam Panie Doktorze.
Trenuję piłke nożną od 3 lat mam problem z kolanem. Miłem już 2x rehabilitacje ale nic nie pomogły. Po meczu czy po treningu boli mnie kolano nawet jak chodze czy próbując ukucnąć. Nie boli mnie podczas wysiłku tylko pre godzin po i na drugi dzień. Oto badanie USG
Prawidłowa ilość płynu w stawie kolanowym lewym. Błona maziowa bez cech patologii. Objawy entezopatii przyczepu dalszego ścięgno m. czworogłowego w postaci niedużego pogrubienia, nierównej obniżonej echogeniczności w paśmie środkowo-bocznym, największe zmiany w przyczepie na wysokości szczeliny części bocznej rzepki. Objawy entezopatii przyczepu bliższego więzadła rzepki z przebytym naderwaniem przyczepu w warstwie głębokiej z ogniskiem hipoechogenicznym obejmującym ¾ grubości przyczepu i 1/5 szerokości. Zmiana widoczna w postaci ogniska hipoechogenicznego nieostro odgraniczonego wielkości 6x3,5mm. Zmiany hipoechogeniczne widoczne na długości 2cm końca bliższego więzadła. W górno-bocznej części rzepki widoczna szczelina. Obraz może odpowiadać tzw. Rzepce dwudzielnej. Więzadła poboczne, krzyżowe bez zmian. Łąkotki bez zmian pourazowych. Dół kolanowy bez zmian. Chrząstka szklista prawidłowej grubości, o gładkich zarysach, bez objawów ubytków na widocznych powierzchniach stawu. Prawidłowe położenie rzepki. Objawy nieco zwiększonej lateralizacji czynnościowej rzepki. Prawidłowe ukształtowanie powierzchni udowej stawu rzepkowo-udowego. Ze względu na obecność rzepki dwudzielnej, objawy mogące występować w stawie rzepkowo-udowym do rozważenia badanie MR stawu, do oceny powierzchni stawowej rzepki.

yasiek_ek pisze...

Witam Panie Doktorze.
Trenuję piłke nożną od 3 lat mam problem z kolanem. Miłem już 2x rehabilitacje ale nic nie pomogły. Po meczu czy po treningu boli mnie kolano nawet jak chodze czy próbując ukucnąć. Nie boli mnie podczas wysiłku tylko pre godzin po i na drugi dzień. Oto badanie USG
Prawidłowa ilość płynu w stawie kolanowym lewym. Błona maziowa bez cech patologii. Objawy entezopatii przyczepu dalszego ścięgno m. czworogłowego w postaci niedużego pogrubienia, nierównej obniżonej echogeniczności w paśmie środkowo-bocznym, największe zmiany w przyczepie na wysokości szczeliny części bocznej rzepki. Objawy entezopatii przyczepu bliższego więzadła rzepki z przebytym naderwaniem przyczepu w warstwie głębokiej z ogniskiem hipoechogenicznym obejmującym ¾ grubości przyczepu i 1/5 szerokości. Zmiana widoczna w postaci ogniska hipoechogenicznego nieostro odgraniczonego wielkości 6x3,5mm. Zmiany hipoechogeniczne widoczne na długości 2cm końca bliższego więzadła. W górno-bocznej części rzepki widoczna szczelina. Obraz może odpowiadać tzw. Rzepce dwudzielnej. Więzadła poboczne, krzyżowe bez zmian. Łąkotki bez zmian pourazowych. Dół kolanowy bez zmian. Chrząstka szklista prawidłowej grubości, o gładkich zarysach, bez objawów ubytków na widocznych powierzchniach stawu. Prawidłowe położenie rzepki. Objawy nieco zwiększonej lateralizacji czynnościowej rzepki. Prawidłowe ukształtowanie powierzchni udowej stawu rzepkowo-udowego. Ze względu na obecność rzepki dwudzielnej, objawy mogące występować w stawie rzepkowo-udowym do rozważenia badanie MR stawu, do oceny powierzchni stawowej rzepki.

Wiktor (victor) pisze...

drogi yasiek_ek. podales dlugi opis, lecz nie zadales pytania. jedyna powazniejsza nieprawidlowosc to entezopatia. przyczep miesnia z przodu uda czesciowo sie 'odczepia', najczesciej wystepuje to w wyniku nadmiernych obciazen, wiec pewnie w twoim przypadku pilki. doradzic moge przerwe/zmniejszenie obciazen treningowych, a to jak szybko i na ile astapi popraw to bardzo indywidualne. pzdr

Kasia pisze...

Panie doktorze, problem dotyczny mojej mamy - 58 lat. Mianowicie mniej wiecej w lutym 2009 udała sie do badanie krwi - m.in wyszlo ze ma podwyzszony cholersterol (280) (tego złego najwiecej) a trojglicerydy (260). Dostala leki na obnizenie tego i miala po odstawieniu odczekac 2mce i znowu zbadac. No i wczoraj zbadala i trojglicerydy wyszly 765(!). Cholesterol 220 ale pani powiedziala ze w tej sytuacji nie moze odroznic tego zlego od dobrego. Idzie do lekarza ale mimo to chcialam sie poradzic jak Pan ocenia sytuacje bo sie martwie. Dodam ze mama od stycznie bodajze bierze 3x dziennie Metazydyne na serce bo miala badane i wyszlo niedotlenione. A tak to bierze tylko omege, magnez, drozdze i A+E. Diety nie ma tłustej.

Wiktor (victor) pisze...

droga kasiu. najpierw powtorzylbym ten wynik, gdyz jest nieprawdopodobnie wysoki. warto tez sprawdzic czy laboratorium nie podaje wyniku w jakichs innych jednostkach. pzdr

Kasia pisze...

no własnie Pani z laboratorium powiedziala ze sprawdzala 2 razy bo nie chcialo jej sie wierzyc wiec to chyba jednak nie byla pomylka

Wiktor (victor) pisze...

droga kasiu. trudno to wytlumaczyc. pomylki sie zdarzaja, wiec proponuje powtorzyc. pzdr

Anonimowy pisze...

Witam Panie Doktorze. Mam taki problem...ostatnio mialem drobne krwawienia z odbytu i wystepowal swad wjego okolicach (odbytu) od czasu do czasu....troszke sie przestraszylem...bedac w Polce, poszedlem do proktologa, ktory mnie zbadal...w sumie 2 razy i swierdzil zapaleni odbytu i brak zmian sluzowki do 20 cm....czyli odetchanlaem z ulga. Zapsial mi czopki Metronidazol, ktore pomogly...ale po zakonczeniu kuracji, mam zatwardzenie i czasami silne krwawienie z obytu podczas wyproznienia...czym moze byc to spowodowane?...zaznaczam, ze wszystkie objawy ustpaily i wyglada to tak...jakby gojacy sie odbyt, strupki..krwawily podczas wyprozniania...jest jeszcze jeden aspekt...od pewnego czasu pobolewa mnie kregoslup...w lewym, dolnym odcinku, lezdzwiowym...stalo sie podczas gry w pilke...przy naglym zwrocie, cos szczelilo...czy to moglo miec wplyw...na powstanie zapalenia odbytu...bo gdzies wyczytalem, ze tak:)Pozdrawiam i licze na szybka odpowiedz:)

Wiktor (victor) pisze...

drogi anonimie. zatwardzenie sprzyja krwawieniu z odbytu, zwlaszcza gdy wystepuje razem z zapaleniem odbytu czy hemoroidami. uszkodzenie nerwow, tzw korzonkow mogloby miec co najwyzej minimalny wplyw na twe objawy, inne rzeczy jak zatwardzenie, dieta etc zdecydowanie wiekszy. pzdr

Anonimowy pisze...

...a czy w takim razie jest to normalne, ze po zaprzestaniu brania czopkow Metronidazolu...mam to zatwardzenie i krwawieni...czy poprostu powinienm byc teraz na jakies diecie do momentu zagojenia sie scianek odbytu?...baaardzo Panu dziekuje za porady! Swoja droga, Pan pracuje w UK...czy ewentualnie jest mozliwosc wizyty u Pana doktora...i gdzie Pan doktor przyjmuje:. Pozdrawiam serdecznie!

Wiktor (victor) pisze...

drogi anonimie. mysle, ze zaprzestanie brania metronidazolu nie spowodowalo zatwardzenia, co do krwawien to byc moze zapalenie calkiem sie jeszcze nie zagoilo i owszem dieta jest tu w stanie pomoc, najlepiej taka zapobiegajaca zatwardzeniu, sporo plynnych i rozdrobnionych pokarmow, duzo plynow i blonnika. owszem, pracuje w UK, ale nie udzielam wizyt. jesli dobrze sie rozejrzysz pewnie znajdziesz gdzies polskiego GP. pzdr

Kaśka pisze...

Witam Doktorze!
Chciałam zapytać o następującą sprawę.
Jestem obecnie w 23 tygodniu ciąży. Chodzę regularnie do lekarza (czyli raz w miesiącu) i zaczęło mnie niepokoić to, iż lekarz od początku ciąży zbadał mnie ginekologicznie tylko raz (na pierwszej wizycie - 5 tc aby potwierdzic wynik testu ciążowego) na pozniejszych wizytach wypisywał mi tylko skierowania na badania, ważył i mierzył cisnienie. Wszystkie osoby które pytalam byly badane ginekologicznie na kazdej wizycie w celu m. in. sprawdzenia długości szyjki macicy. Mam równiez często dosc mocne skórcze na co lekarz odpowiedział ze to normalne. Jest to moja pierwsza ciąża więc nie jestem pewna jakie objawy są normalne a jakie nie. A pod opoieką tego lekarza nie wiem czy mogę czuć się bezpiecznie.
Bardzo proszę o odpowiedź i z góry dziękuje.
Pozdrawiam!

Kaśka pisze...

Witam Doktorze!
Chciałam zapytać o następującą sprawę.
Jestem obecnie w 23 tygodniu ciąży. Chodzę regularnie do lekarza (czyli raz w miesiącu) i zaczęło mnie niepokoić to, iż lekarz od początku ciąży zbadał mnie ginekologicznie tylko raz (na pierwszej wizycie - 5 tc aby potwierdzic wynik testu ciążowego) na pozniejszych wizytach wypisywał mi tylko skierowania na badania, ważył i mierzył cisnienie. Wszystkie osoby które pytalam byly badane ginekologicznie na kazdej wizycie w celu m. in. sprawdzenia długości szyjki macicy. Mam równiez często dosc mocne skórcze na co lekarz odpowiedział ze to normalne. Jest to moja pierwsza ciąża więc nie jestem pewna jakie objawy są normalne a jakie nie. A pod opoieką tego lekarza nie wiem czy mogę czuć się bezpiecznie.
Bardzo proszę o odpowiedź i z góry dziękuje.
Pozdrawiam!

Anonimowy pisze...

Witam Panie doktorze mam taki problem, raz na jakies czas od paru miesiecy odczuwam klucie (a raczej teki tempy ucisk) z prawej strony na wysokosci tali pod zebrami. Przy naciskaniu nie boli bardziej ale to takie dziwne uczucie. Wyniki krwi sprzed 2 miesiacy sa w normie. Nie wiem czy mam sie czym przejmowac i czy to moze byc zwiazane np ze srodkiem cyklu.
Serdecznie dziekuje za podpowiedz
Pozdrawiam Ania

Wiktor (victor) pisze...

droga kasiu. proponuje zaczac od dokladnego wypytania swego ginekologa o te roznice. wyjasnij tez twoje obawy w zwiazku z tym, ze to pierwsza ciaza. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga aniu. jezeli powraca okresowo to najprawdopodobniej wystepuje w polowie cyklu i zwiazany jest z owulacja. pzdr

Anonimowy pisze...

Drogi Wiktorze dzis rano po wstaniu z lozka zlapal mnie taki strasznie mocny kolowy bol brzucha, praktycznie przed dobra chwile nie moglam sie ruszyc. Pamietam ze juz pare razy tak mialam i po paru minutach przechodzilo.. teraz czuje ze bo ustepuje ale wolniej. od czego cos takiego moze sie pojawiac i co z tym robic?
pozdrawiam Agnieszka

Wiktor (victor) pisze...

droga agnieszko. niestety potrzeba by wiecej informacji o tym bolu, gdzie jest, gdzie promieniuje etc jezeli bol jest intensywny i nie przechodzi to wybierz sie do szpitala, jesli ustapil, ale nawraca co jakis czas wybierz sie do lekarza rodzinnego, ktory wypyta Cie dokladnie o wszystko co potrzeba. pzdr

Anonimowy pisze...

drogi Wiktorze ostry bol przeszedl po kilku minatachi promieniowal tylko na lini talii, teraz od czasu do czasu czuje takie lekkie klucia raz z lewej raz z prawej strony, ale trudno mi to zlokalizowac i intensywnosc jest nie wielka. Czesciej tez chodze do toalety, ale moze dlatego ze zjadlam wczoraj wielka porjce arbuza ktory jest moczopedny. Jesli jutro sie to powtorzy to pojde do lekarki ale chyba teraz nie ma potrzeby jechac do szpitala....mam nadzieje ze to tylko kolka bo bardzo sie boje ataku wyrostka..pozdrawiam Agnieszka

Wiktor (victor) pisze...

droga agnieszko. taki krotkotrwaly bol moglby martwic, gdyby pojawial sie ze wzrastajaca czestotliwoscia. gdybys miala ostre zapalenie wyrostka, to nie zastanawialabys sie czy jechac do szpitala. pzdr

Anonimowy pisze...

Witam,
już od paru dobrych lat mam problemy z kolanem, nie miałam urazu, lekarz stwierdził wadę wrodzoną, zapakował mnie w gips(cała noga), żeby noga odpoczęła, ponieważ bierała się woda. Reczywiście, objawy minęły na jakiś czas, ale wróciły po paru latach. Ostatnio miałam zrobione prześwietlenie, (ok 2 tyg temu), jestem zapisana na za 2 tyg. do lekarza, ale niepokoję się, ponieważ w komentarzu do zdjęć napisano mi, że mam dwudzielną rzepkę kolana prawego. Trochę się martwię, jeżeli mógłbyś opisać mi dokł., o co chodzi z tą rzepką, i czy mogę np. tańczyć, chodzić w butach na obcasach, spacerować, jeździć na rowerze?

Pozdrawiam,
Ka

misiak pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
misiak pisze...

Witam Panie doktorze. jestem HBs pozytywna. Wiem ze powinnam byc pod opieka lekarza hepatologa niestety nasza reforma zdrowotna jest taka ze kazdy lekarz odprawia mnie z kwitkiem mowiac ze z tym sie zyje. Moj problem polega na tym ze mam parttnera i chce wiedziec czy istnieje jakies szczepienie dzieki ktoremu moj ukochany sie ode mnie mie zarazi. Prosze o pomoc jest to dla nas wazne. Dziekuje

Wiktor (victor) pisze...

droga Ka. rzepka dwudzielna powstaje czasami, jest to wynik tego w jaki sposob on powstaje, zazwyczaj nie daje objawow, ale to wszystko zalezy jak dokladnie wygladaja te dwa fragmenty. poczekaj spokojnie do wizyty, lekarz majac do dyspozycji zdjecie a przede wszystkim Ciebie bedzie w stanie odpowiedziec na twe pytania. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga misiak. oczywiscie istnieje szczepienie na wirusa zapalenia watroby typu B (WZW B) jako, ze ludzie roznie odpowiadaja na szczepienie nalezy pozniej zbadac poziom przeciwcial aby okreslic czy jest wystarczajacy. pzdr

Anonimowy pisze...

zjezdzalem na zjezdzalni do basenu po czym bolaly mnie plecy.
3lata pozniej zaczela mi tretwiec reka i palce. Myslalem o tym, ze uszkodzilem sobie kregosup i nerwy. PROSZE O POMOC

Anonimowy pisze...

WITAM PANA SERDECZNIE, PROSZE PANA O RADE BO NIE WIEM CO MI DOLEGA ,MOZE ZACZNE OD TEGO ZE MAM 26 LAT ,PUCHNA MI NOGI,BOLA PALCE U RAK ,NADGARSTKI,PLECY,LYTKI I KOLANA.KOSTKI STOP MAM POPUCHNIETE I SINE.I DO TEGO DZIWNA WYSYPKA NA NOGACH.BYLAM U LEKARZA I PRZEPISALA MI NIMESIL ALE MI NIE POMAGA.NAJBARDZIEJ BOLA NOGI.BARDZO PROSZE O PORADE I Z GORY DZIEKUJE.

Anonimowy pisze...

Panie doktorze mam troche krepujacy do opisania problem. Od paru dwoch lat mam problemy z zoladkiem (mam 27 lat) po gastroskopii wykryto u mnie chroniczne zapalenie zoladka i helicobactera. Odrazu zaczelam brac antybiotyk wiec mysle ze te bakterie zostaly zabite ale od tego czasu dosc czesto boli mnie zoladek. Regularnie co 2 dzien biore omeprazol. Mysle ze moge miec tez nadwrazliwosc jelita cienskiego bo dosc czesto przy tych moich dolegliwosciach w stolcu pojawia sie sluz.(test na krew utajona negatywny inne wyniki w normie)
W weekend takze bolal mnie zoladek wiec w poniedzialek poszlam do lekrza, powiedzial mi ze podejzewa jakies bakteryjne zapalenie i dal mi krople MCP-RATIOPHARM. Wczoraj bylo juz nawet w porzadku, ale dzisiaj mam wzdecia czuje jak w brzuchu mi sie wszystko rusza a zamiast stolca jest zgazowana "woda". Jutro mam daleka podroz pociagiem i troche sie martwie.
Prosze mi powiedziec czy to moze byc cos powazniejszego czy poprostu brac te krople, robic cieple oklady i zastosowac jakas lekkostrawna diete.

Pozdrawiam i dziekuje
Kasia

Wiktor (victor) pisze...

drogi anonimie. chyba przeceniasz moje mozliwosci. nie wydaje mi sie, aby te dwa fakty mialy zwiazek, gdyz dzieli je spora luka czasowa, ale calkowicie tego wykluczyc nie mozna. musisz fizycznie wybrac sie do lekarza i jesli o tym zdecyduje to na wskazane badania. inaczej tego typu problemu rozwiazac sie nie da. pzdr

Anonimowy pisze...

Witam,Panie doktorze,
Mam wielki problem,mój tata w zeszlym roku dowiedzial sie ze ma raka prostaty juz z przerzutami na kosci miednicy,byl leczony hormonami,psa spadlo z 60 do 7,ale trzy miesiace temu nagle gwaltownie wzroslo do 100,zostaly wiec zmienione leki ktore bral,ale niestety nie dzialaja.dwa tygodnie temu jeszcze normalnie chodzil,teraz juz jest sparalizowany od pasa w dol. w zeszlym tygodniu we wtorek mial radioterapie, a pozniej w piatek zastrzyk ze Strontu,co ma pomoc w odbudowie kosci,natomiast przed tym zastrzykiem poziom psa wynosil ponad 300( w zastraszajacym tempie rosnie).Tato w tej chwili w ogole nie wstaje,lekarz zabronil nawet siadac na lozku,bo kregoslup moze peknac.do szpitala na badanie wieziony byl karetka.nie wiem co robic.prosze o pomoc.

Anonimowy pisze...

Pisalam przed chwila w sprawie chorego taty.Dodam jeszcze, ze dowiedzialam sie iz w Anglii sa przeprowadzane testy nad nowym lekiem cofajacym przerzuty na kosci.lek nazywa sie "Abiraterone".czy jest jakakolwiek mozliwosc,zalapania sie na badania jako krolik doswiadczalny?

Anonimowy pisze...

Drogi Panie Doktorze:
Mam duży, nietypowy i wstydliwy problem natury ginekologicznej (?). Mam 18 lat. Kiedy miałam ok. 12 lat włożyłam sobie w odbyt klej w sztyfcie... Nie bylam w stanie go wyciągnąć i tkwi tam do dzisiaj. Jest głęboko i przez pochwę z ledwością można go wyczuć palcem. Nie byłam jeszcze nigdy u ginekologa. Co Pan poradzi? Sądzi Pan, że będzie się dało w łatwy sposob to wyciągnąć?
Z góry z serca dziękuję za odpowiedź! Jest Pan wspaniały, te wszystkie porady... za darmo naprawdę podziwiam!

Anonimowy pisze...

Dzień dobry
Prosze o poradę. Mam 28 lat od pewnego czasu dziwnie się czuję, trzęsą mi się ręce, czuje dziwny lęk jakbym była np przed jakimś egzaminem, czasem pojawia się kołatanie serca i takie uczucie "serca w gardle". Kiedyś zdarzało mi się tak czuć gdy wypiłam kawę ale teraz od dłuższego czasu piłam po 2 dziennie i było ok. Mam też bardzo zmienne nastroje i szybko się wkurzam bez większego powodu. Jakieś 3-4 mce temu miałam też drobne skurcze mięśni - takie tiki albo powieka mi drgała, albo warga albo jeszcze inny drobny mięsień, czasami zdarzało się to nawet kilkanaście razy na dzień. Zbadałam sobie wtedy poziom magnezu był ok.
Dodam jeszcze że mam pco więc stosuję plastry Evra (od marca); jelito drażliwe - debridat 1tabl i do kompletu jestem uczulona na słońce więc stosuję telfexo, beta karoten i różne kremy w tym sterydowe (ale nie często).
Rozpisalam się trochę ale nie wiem co mam robić, czy mam brać magnez, czy może to jakaś nerwica i powinnam brać coś na uspokojenie...
A jeszcze - badania hormonów w tym TSH robiłam w lutym było ok.
Z góry dziękuję za odpowiedź. Monika

Anonimowy pisze...

mam 15 lat, moj pierwszy problem to owłosienie dolnej czesci plecow, peiersi,brzucha , posladkow i ramion.Byłam u lekarza jednak testosteron jest w normie.Co mogę zrobić zeby włoski zniknęły? Mój drugi problem to taki ze czasem trzesa mi sie rece, czym moze to byc spowodowane?

Wiktor (victor) pisze...

droga olu.
stan ojca jak pewnie sie domyslasz jest zaawansowany.
moglabys sprobowac porozumiec sie z lekarzami przeprowadzajacymi te testy, ale zazwyczaj sa okreslone warunki aby brac udzial w takim badaniu, zapewne wielu angielskich pacjentow chcialoby wziasc w nim udzial i jako, ze metoda eksperymentalna to wyniki niepewne. dodatkowo kondycja taty nie jest najlepsza, nie wiem jak znioslby transport.
czasami musimy pogodzic sie z faktm, ze nikt z nas nie zyje wiecznie.
proponuje probe akceptacji tego faktu i cieszenie sie kazda wspolna chwila, ktora wam pozostala.
pzdr

Anonimowy pisze...

To jeszcze raz ja - Monika 28lat
Jeżeli to możliwe to proszę o odpowiedź na mój wpis (2 w tył) czy powinnam się zgłosic do lekarza czy te wszystkie drżenia, kołatania i kłucia w klatce to tylko moje przewrażliwienie?
pzdr Monika

Ania pisze...

Dzień dobry, mam taki mały problem a przynajmniej tak mi się wydaje. Strzela mi w stawach a mam 16 lat i jestem dziewczyną (jeśli to ma znaczenie). w łokciach, nadgarstkach, szyji, prawym kolanie, i 2 kościach stępu oraz kręgosłupie oraz w palcach czasem jeszcze inne stawy. Jak na razie to tylko czasen prawe kolano boli ale to troche dziwne moge zawsze wywołać pstryknięcie np. mocniej przekręcając dłonią lub kucając itd. co Pan o tym sądzi ?

Ania pisze...

Dzień dobry, mam taki mały problem a przynajmniej tak mi się wydaje. Strzela mi w stawach a mam 16 lat i jestem dziewczyną (jeśli to ma znaczenie). w łokciach, nadgarstkach, szyji, prawym kolanie, i 2 kościach stępu oraz kręgosłupie oraz w palcach czasem jeszcze inne stawy. Jak na razie to tylko czasen prawe kolano boli ale to troche dziwne moge zawsze wywołać pstryknięcie np. mocniej przekręcając dłonią lub kucając itd. co Pan o tym sądzi ?

Wiktor (victor) pisze...

doga moniko. z tego co opisujesz wyglada to na zaburzenia z kregu nerwic. wybierz sie do lekarza rodzinnego lub lekarza psychiatry na dokladne omowienie twych problemow. byc moze nie bedzie potrzeba lekarstw a jedynie psychoterapii. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga aniu. takie zjawisko jest powszechne dla mlodych dziewczat. jezeli jednak masz dolegliwosci bolowe warto by sie zastanowic czy nie przekracza to granic normy. pzdr

Ania pisze...

Jeśli to normalne to dlaczego tylko ja mam aż takie pstrykanie, nawet mój dziadek który narzeka że czasem coś mu pstryknie to w porównaniu ze mną to nic. To głośne pstryknięcia jak komuś to demonstruje to aż się boji. Z jednej strony to fajnie być przerażającą. Może to mi się to porobiło po ćwiczeniach. Codziennie się dokładnie rozciągam dość głośno i wykonuje często po 100 powrórzeń różne ćwiczenia może tym szkodliwym są pół-przysiady może to jest zbytnie obciążenie kolan ? pzdr

Ania pisze...

Jeśli to normalne to dlaczego tylko ja mam aż takie pstrykanie, nawet mój dziadek który narzeka że czasem coś mu pstryknie to w porównaniu ze mną to nic. To głośne pstryknięcia jak komuś to demonstruje to aż się boji. Z jednej strony to fajnie być przerażającą. Może to mi się to porobiło po ćwiczeniach. Codziennie się dokładnie rozciągam dość głośno i wykonuje często po 100 powrórzeń różne ćwiczenia może tym szkodliwym są pół-przysiady może to jest zbytnie obciążenie kolan ? pzdr

Ania pisze...

To jeszcze raz ja, teraz z czymś innym chciałabym sie dowiedzieć jaką grupę krwi mam ale bez badań. Czy są jakieś sposoby? I czy to prawda z dietami dla określonej grupy? Bo jeśli tak (podejrzewam że mam 0) to nie mogę być wegetarianką i powinnam jeść mięso i ograniczyć to co lubię bo będę gruba i chora. I jeszcze jedno jak to jest z komarami i kleszczami ? Komary strasznie mnie gryzą za to nie mam problemów z kleszczami czy istnieje coś takiego jak słodka krew ?

Wiktor (victor) pisze...

droga aniu. ludzie roznia sie pod roznymi wzgledami, jesli uwazasz, ze twe stawy sa zbyt ruchome wybierz sie do lekarza, aby to obejrzal. mozliwe, ze czesc z tych stawow jest bardziej ruchoma w wyniku cwiczen. nie znam sposobu zbadania grupy krwi bez jej pobrania. nie znam podstaw teoretycznych tej diety, ale wydaje mi sie nie miec logicznego uzasadnienia. w ukladzie pokarmowym nasze pokarmy sa trawione na drobne cegielki i wchlaniane a pozniej z tych cegielek budowane sa potrzebne bialka lub wytwarzana energia, w jaki sposob wplywa to na antygeny na powierzchni czerwonych krwinek?? nie widze zadnego logicznego powiazania. slodka krew moze istniec, jesli rozumiesz przez to taka z podwyzszonym poziomem cukru, ale nie wydaje mi sie aby komary byly to w stanie wyczuc. pzdr

Ania pisze...

Dziękuję za odpowiedź :) czyli moge sobie nie jeść mięsa :D no to mam następne pytanie czy włsściwości mięsa moge zastąpić owocami bo warzyw nie bardzo lubię już jakiś czas zywie się nabiałem (mleko, jogurty) i owocami(jagody, brzoskwinie, nektarynki, ananasy, jabłka, pomarańcze) oraz pełnoziarniste produkty. Narazie żyje ale niektórzy mówią że mięso jest potrzebne i go nie zastąpię. Co Pan o tym myśli ? Pzdr

Anonimowy pisze...

Dzien dobry,
panie dokorze pisalam juz wczesniej o moim problemie z zoladkiem ale pewnie pan przeoczyl:) pozwole sobie napisac jeszcze raz bo problem nie zniknal. Proble zaczal sie kiedy stwierdzili u mnie helicobacera 2 lata temu. Wzielam antybiotyk i bylo ok. Raz na jakis czas pojawial sie bol zoladka wtedy bralam omeprazol i sie uspokajalo po kilku dniach. Teraz omeprazol biore regularnie co 2 dzien. Dwa tygodnia zaczal sie ostry bol brzucha przez pare minut a potem 3 dni lekka biegunka rano (jeden dzien to byla zwykla czysta woda) poszlam do lekarza zapisala jakies krople. Po dwoch dniach nie przeszlo poszlam znowu zalecila mi scisla diete suchary herbate banany kleik ryzowy i tak suchy chleb i tydzien zwolnienia. Po 8 dniach takiej diety bylo ok. wiec zjadlam kawalek kurczaka i wypilam mala kawe i po paru gdzinach (to bylo wczoraj ) znowu zaczal sie bol zoladka klucie z prawej strony na gorze bez begunki ale generalnie bylo mi nie dobrze. Dzisiaj juz jest lepiej ale zaczal mi sie okres wiec teraz boli na dole, ale tz tym dam sobie rade:) Nie wiem co mam robic bo cokolwiek zjem innego odrzu zaczyna mnie bolec. Ta lekarka zrobila w poniedzialek (6 dni temu) wyniki krwi wlacznie z watroba i nerkami. I jak zadzownilam to powiedziala ze wszystko jest w poradku ze nie ma zapalenia.... tylko dlaczego ciagle boli. W ciagu dwoch tygodni schudalm 4 kg (z tego sie ciesze :))ale czy to normalne. Pozdrawiam i bardzo prosze o pomoc bo juz mi glupio chodzic do lekarzy..

Ania pisze...

Dzień dobry mam jeszcze jedno pytanie jak to jest z mlekiem. Niezdrowe jest dla wszystkich czy tylko osób uczulonych. Jeśli dla wszystkich to mleko szkodzi tylko spożywane czy także użyte w maseczkch i jogurtach?

Ania pisze...

Dzień dobry mam jeszcze jedno pytanie jak to jest z mlekiem. Niezdrowe jest dla wszystkich czy tylko osób uczulonych. Jeśli dla wszystkich to mleko szkodzi tylko spożywane czy także użyte w maseczkch i jogurtach?

Wiktor (victor) pisze...

droga aniu. owszem mieso bardzo trudno jest zastapic dlatego nie zalecalbym calkowitego wykluczenia go z diety. jestem zwolennikiem zroznicowanej diety, oczywiscie zmodyfikowanej indywidualnie. produkty mleczne sa generalnie wskazanym skladnikiem diety, chyba, ze ktos ma nietolerancje laktozy (chyba to rozumiesz jako 'uczulenie'). pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga anonimie. z tego co opisujesz mialas niezyt zoladkowo-jelitowy i twoje jelita jeszcze nie wrocily do normalnej pracy. proponuje ostroznie wprowadzac do diety nowe rzeczy samemu sprawdzajac co jestes w stanie tolerwac. waznym elementem jest uzupelnienie plynow, gdyz utrata wagi wynika glownie z odwodnienia. wydaje mi sie, ze tendencja do wrzodow zoladka jest oddzielnym problemem i zaleczanie wrzodow od czasu do czasu nie jest najlepszym wyjsciem, trzeba wyleczyc je porzadnie przyjmujac caly cykl omeprazolu codziennie a nie tylko od czasu do czasu raz na dwa dni. pzdr

Ania pisze...

nie chodziło mi tylko o nietolerowanie laktozy ale o szkodliwość krowiego mleka. Powstało wiele kampanii promujących picie mleka, ale to bujda chcą tylko aby przemysł mleczarski maił niezłą reklame. Mleko szkodzi i zabija. Mógłby Pan dać nawet taki mowy post o mleku. Wiele ludzi pije mleko na siłe bo wierzy ze jest zdrowe a tak naprawdę to sobie szkodzi tak samo szkodzi się dzieciam i to bardzo wprowadzając mleko w szkołach. http://www.arkadia-klinika.pl/artykuly/pij_mleko.htm polecam przeczytać

Wiktor (victor) pisze...

droga aniu. nie zetknalem sie wczesniej z tego typu podejsciem do picia mleka i jestem sceptycznie nastawiony. mleko a zwlaszcza produkty mleczne maja wiele pozytywnych aspektow, jesli spotkasz sie z bardziej przekonywujacymi dowodami niz poglady grupy lekarzy prosze o przeslanie. na pewno sa osoby nie tolerujace mleka i majace alergie na bialka mleka, ale nie jest to raczej wiekszosc. pzdr

Ania pisze...

ależ to są poglady lekarzy, na tej stronie co Panu podałam w poprzednim komentarzu naukowcy i lekarze wypowiadają się głośno na te tematy, chodzi o to, że białka z mleka wcale nie są dobrze przyjmowane przez organizm i te martwe bakterie. Nawet lekarze z Białegostoku o tym mówią i oczywiście specjaliści z Ameryki http://nomilk.com/

Anonimowy pisze...

Dzien dobry,
Panie Wiktorze moj tata ma nastepujaca dolegliwosc i bardzo prosilabym o rade...
Tata ma bardzo skaczace cisnienie ale bierze na to leki. Ale niedawno pojawil sie bol karku (kark jest strasznie sztywny u twardy) oraz dretwienia ud i lydek. Najgorsze jest samopoczucie taty bo w momencie kiedy pojawia sie ten bol tata mowi ze wogole nie ma sily i jest caly oslabiony. Teraz przyjechal do mnie z Polski i juz mysli o powrocie bo wczoraj zaczal sie ten bol lydek jest caly zdenerwowany czy da rade wrocic ..gdyby cos sie stalo... nie wiem jak pomoc tacie czy to nerwy czy moze jakas sprawa neurologiczna. Jakie badania powinien zrobic po powrocie. Jego lekarka bagatelizuje sprawe co jeszcze pogarsza stan taty, bo czuje sie zle...
Pozdrwiam i bede badzo wdzieczna za odpowiedz

Wiktor (victor) pisze...

droga aniu. wlasnie o to chodzi, ze opinie niewielkiej grupy 'profesorow i amerykanskich secjalistow' mnie nie przekonuja. oczywiscie nietolerancja i alergie istnieja, ale nie ma ich kazdy. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga anonimie. nie wydaje mi sie, aby problemem twego taty byly wylacznie 'nerwy'. problem z karkiem ma zapewne podloze neurologiczne, natomiast bole lydek moga byc rowniez pochodzenia naczyniowego - 'slabe krazenie' lub neurologicznego. poczatkowym badaniem byloby wybranie sie lekarza rodzinnego, przykro mi, ze uwazasz, ze lekarka ojca bagatelizuje sprawy, ale zawsze mozna lekarza pierwszego kontaktu zmienic. pzdr

Anonimowy pisze...

Panie doktorze mam taki nietypowy problem. Mam 27 lat nie biegam juz po drzewach a na nogach ciagle robia mi sie siniaki. Nawet nie wiem kiedy i jak ale cale nogi mam w zielonych plamkach. Te sinikai nie bola ale poprostu przydko wygladaja. Chcialabym sie dowiedziec czy to moze byc cos powazniejszego i ewentualnie co robic zeby sie tego pozbyc.
Pozdrawiam serdecznie
Aneta

Wiktor (victor) pisze...

droga aneto. latwe siniaczenie moze wynikac ze slabych naczynek lub zaburzen krzepniecia. proponuje przez jakis czas sprobowac witaminy c z rutyna i jak to po jakims czasie nie przyniesie poprawy zainteresowac tym swego lekarza. pzdr

Ania pisze...

No może i na Pan racje z mlekiem, to nie takie pewne że szkodzi. Mam także inne pytanie mam 16 lat i trochę pękają mi naczynka krwionośne na nogach oraz mam chyba rozstępy na nogach. Jak się tego pozbyć i od czego takie coś się mi zrobiło? Czy to przez dojrzewanie czy przez np. złe odrzywianie czy coś innego ?

Wiktor (victor) pisze...

droga aniu. kruche naczynka moga byc wrodzone lub wynikac z niedoborow np witaminy C. rozstepy najczesciej wynikaja z nadwagi lub maja podloze hormonalne. wiec owszem dieta moze tu odgrywac pewne znaczenie. pzdr

Ania pisze...

czytałam że rozstępy mogą robić się od ćwiczeń i mogą występować u wieku dojrzewania, jeśli są to właśnie takie to znikną sam czy trzeba samemu cos robić ? a i napewno to nie jest niedobór wit c co najwyrzej nadmiar :) jem zbyt dużo owoców w tym kwaśnych nie wiem od czego mi pękają naczynka narazie mam ich niedużo ale jednak są i to jest niepokojace

Wiktor (victor) pisze...

droga aniu. owszem moga wystepowac w takim przypadku, to czy ustapia zalezy od tego z czego wynikaja. jesli jestes zapalona wegetarianka to mozliwe, ze masz niedobory wit A i E one rowniez wplywaja na kondycje skory. pzdr

Ania pisze...

nie jestem wegetarianką :) co prawda nie popieram jedzenia zwierząt ale sama troszkę też ich jem np. gałkę (chyba wieprzowa) czy kurczaka, jem ok. 2 jajka dziennie w nich też są witaminki więc nie wiem od czego to, co prawda mama i ciocia też to mają, ciocia całe życie była i jest szczupła a mama była grubsza ale schudła (jeśli to ma jakieś znaczenie) może to genetyczne ale jeśli to przez dorastanie lub ćwiczenia to zniknie samo ?

Wiktor (victor) pisze...

droga aniu. jezeli problem wystepuje w rodzinie to zapewne wynika z tego samego i obserwujac rodzine mozesz stwierdzic na ile jest szansa ze po dojrzewaniu przeminie. pzdr

Anonimowy pisze...

Panie doktorze, mam tkie banalne pytanie . Czuje ze lapie mnie przeziebienie w nosie czuje katar choc jeszcze nie leci mi z nosa, w gardlo dziwne sciskanie choc jeszcze nie bol... co zrobic zeby choroba sie nie rozwinela co stosowac i jak... bardzo nie chcialabym sie rozchorowac bo w piatek zaczynam wymarzony urlop w Polsce. Bardz prosze o rade..
DZiekuje Ela

Ania pisze...

ale chodziło mi o to czy ogólnie przechodzi jeśli jest to przez dojrzewanie czy też nie

Wiktor (victor) pisze...

droga elu, kazdy ma swoje sposoby, dla mnie pomaga porzadne wygrzanie sie w lozku, tak w bluzie i spodniach pod koldra i kocem. duzo plynow, witaminki, paracetamol i ibuprofen. rozne inne domowe sposoby (czosnek, cebula, miod) nie zaszkodza. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga aniu, mam wrazenie ze nie rozumiesz moich odpowiedzi. jesli wynikaja z dojrzewania to moze, choc nie musza ustapic. jezeli jest cecha rodzinna i NIE ustapily u innych czlonkow rodziny po dojrzewaniu to zapewne nie. pzdr

Anonimowy pisze...

Panie doktorze pisalam juz pare postow wczesniej o problemie z zoladkiem. Dziekuje za odpowiedzi... minely 3 tygodnie w sumie caly czas lekko strawna dieta suchary warzywne zupy w miedzy czasie mialam robione usg brzucha i wszystko w porzadku, nie widac wrzodow nerki watroba normalne... zoladek ciagle bolal wiec dostalam skierowanie na gastroskopie w celu zweryfikowania czy nie odnowil sie helicobacter. za miesiac. caly czas biore omeprazol w czwartek piatek poczlam sie wkoncu dobrze przestalo bolec. Zjadlam kielbaske z grila i walwalek pieczonego miesa w sobote wkonu wypilam mala kawe zjadlam troche bialego sera i wszystko zaczelo sie od poczatku... zoladek czuje nadal a takze jest mi niedobrze ale bez wymiotow i biegunki... jestem juz tym bardzo zmeczona, nie wiem co moge jesc....czy mozliwe ze jest to nadwrazliwosc jelita i poprostu nerwy? moje lekarce brakuje juz pomyslow bo wyniki krwi mam w normie.

bardzo dziekuje za pomoc Kasia

Wiktor (victor) pisze...

droga kasiu. z tego co opisujesz szybko przeszlas z oszczednej diety na grilowane kielbaski i kawe. propnuje stopniowo sprawdzac co jestes w stanie tolerowac. przed rozwazaniem nnych przyczyn poczekalbym na gastroskopie, kontynuuj w miedzyczasie omeprazol. pzdr

Maria pisze...

Witam serdecznie! Znalazłam Pańskiego bloga w sieci, poszukując informacji i pomocy… Jest Pan kompetentnym specjalistą, Pański blog ma wielu czytelników, dlatego chciałabym poprosić Pana o pomoc w pewnej sprawie. Dosyć nietypowej, ale bardzo dla mnie istotnej.
Kilka miesięcy temu mój ojciec zasłabł za kierownicą, powodując wypadek samochodowy, którego ofiara padło dziecko – dziesięcioletni chłopiec, który nie przeżył zderzenia. Ojciec trafił do aresztu. Diagnoza lekarza była następująca – niedociśnienie, które spowodowało omdlenie za kółkiem… Przez mojego ojca, człowieka chorego, stracił życie mały chłopiec. Najgorsze w tym wszystkim jest to, iż ojciec mój od wielu lat miał objawy choroby – nie robił z tym absolutnie nic. Teraz wiemy, iż wszystko wskazywało na niedociśnienie – mroczki przed oczami, zimne nogi, ręce, omdlenia, ciągłe zmęczenie i senność, zawroty głowy przy gwałtownych ruchach, podnoszeniu się znad stołu, z łóżka… Wielokrotnie wysyłaliśmy ojca do lekarza, on jednak za każdym razem nas zbywał, bagatelizował swój problem. Wymawiał się brakiem czasu, mówił iż każdy jest zmęczony, że widać za szybko wstał z krzesła, że od tego się nie umiera. W grę wchodziła też męska duma – ojciec uważał, że pójście do lekarza z zawrotami głowy jest niemęskie, bo przypadłość sama w sobie nie jest „męska”. Gdy prosiłam po kolejnym zawrocie głowy czy omdleniu, by chociaż przy okazji wspomniał o tym interniście, mawiał, że nie ma zamiaru się „pieścić” i nie jest hipochondrykiem ani Emilią Korczyńską z jej globus histericus. Sądził, że na niskie ciśnienie wystarczy mu poranna kawa – nie rozumiał, że kofeina zadziała tylko na chwilę i nie zlikwiduje jego problemów. Nauczył się chyba z tym żyć i miał rację – nie umiera się od niedociśnienia. Nie przewidział jednak, że jego niedociśnienie pozbawi kogoś życia.
Ojciec strasznie przeżył ten wypadek i tę tragedię. Leczy się na niedociśnienie. Bierze też silne antydepresanty. To zdarzenie zdruzgotało nas wszystkich, nie mówiąc o rodzinie dziecka, które zginęło w wypadku, który spowodował ojciec.
Zainteresowałam się statystykami – oficjalne mówią, iż zaledwie 1% społeczeństwa cierpi na niedociśnienie. Znalazłam jednak badania, które mówią nawet o 16% - pewnie uwzględniają tych, którzy być może cierpią na niedociśnienie, jednak nie podejmują leczenia. Dlaczego? Być może bagatelizują problem, jak mój ojciec… A jednak prawie 900 osób rocznie ginie w wypadkach spowodowanych zasłabnięciem za kierownicą.
Chciałabym w jakiś sposób zwrócić uwagę na ten problem, który jest realny. Ktoś może powiedzieć, że tych 900 osób to mały procent ofiar wypadków. Jednak jest to z drugiej strony aż 900 osób, z których każda była wyjątkowa, miała rodzinę, znajomych, przyjaciół… Dlatego zwracam się do Pana o pomoc. Ja sama nie zdziałam nic, gdyby jednak istniała szansa, by napisał Pan o problemie niedociśnienia i jego objawów na swojej stronie… Może ktoś, kto ma taki problem, przeczytałby to. Zastanowił się nad tym, czy warto bagatelizować objawy, czy nie lepiej iść do lekarza i uratować w ten sposób siebie lub kogoś innego?
Bardzo proszę o pomoc!
Maria
m.szklarska@o2.pl

Anonimowy pisze...

Witam.
Jakieś 3 tygodnie temu,mój 10-letni syn został ugryziony,albo też ukąszony-nie wiem przez co(był na spacerze w parku),miał na rękach i na zgięciu kolana z tyłu DZIWNE 2CM CZERONE PLAMY,A NA NICH PĘCHERZE Z JAKIMŚ PŁYNEM. Syn mówił,że to boli,po wizycie u lekarza rodzinnego stosowaliśmy RIWANOL,OXYCORT i AMERTIL. Po 3 dniach od zażycia leków zaczęły pojawiać się jeszcze na około tego kolejne BRĄZOWE PLAMY (na pierwszy rzut oka wyglądały jakby ktoś zrobił plamę atramentem i ja rozmazał),dodatkowo lekarz zapisał FUCIDIN w maści. Pęcherze zaczęły znikać dopiero po tej maści,ale brązowe plamy zostały do dziś,mimo,iż leki stosujemy dalej wg zaleceń. Nie wiem co mogę zrobić,gdzie się udać,by pomóc synowi w pozbyciu się tych szpeczących plam-OBECNIE NA NODZE MA PLAMĘ WIELKOŚCI OK 5 CM.

Będę wdzięczna za każdą informację,która pomoże ustalićco to może być. Pozdrawiam,Monika.

Anonimowy pisze...

Witam
Od pewnego czasu odczuwam dziwne pobolewanie brzucha, na samym dole, tak jakby mnie bolał pęcherz (ból podobny do tego gdy zbyt długo trzyma się mocz)czasami też po bokach odczuwam kłucie. Mam pco czy może to byc ból z tym związany? ale on zdecydowanie różni się od tego niż np przy menstruacji. Czy to może byc coś z nerkami - ale nie odczuwam bólu np przy oddawaniu moczu, ani nie zmieniła sie częstotliwośc jego oddawania. Czy podstawowe badanie moczu rozwieje wątpliwości?
Z góry dziękuję za odpowiedź

Wiktor (victor) pisze...

droga mario. mysle, ze troche przeceniasz moc oddzialywania mego bloga, ale postaram sie cos napisac po powrocie z wakacji. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga moniko. jezeli zaczela pomagac ta masc to mozliwe, ze do ukaszenia wdala sie infekcja. podejrzewam, ze dluzsze stosowanie masci powinno pomoc rowniez z przebarwieniami. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga anonimie. pobolewanie brzucha w tej okolicy to, tak jak sama piszesz, ma najczesciej pochodzenie moczowo-plciowe. zazwyczaj przy infekcji ukladu moczowego piecze przy oddawaniu moczu. jak nie jestes pewna to zwykle badanie moczu to potwierdzi/wykluczy. pzdr

Anonimowy pisze...

Witam panie doktorze.

Dziękuję bardzo za odpowiedź w sprawie syna.

Zwracam się jeszcze z jedną sprawą. Od ok.pół roku mam bóle w tylnej części głowy,na początku dało się wytrzymać,ale z czasem stały się uciążliwe i nie do zniesienia ( dodatkowo mam niskie ciśnienie). Lekarz rodzinny przepisał mi BACLOFEN 10 mg , REFASTIN 100mg i COFFECORN , dał skierowanie na rtg głowy i kręgów szyjnych oraz skierowanie na ogólne badania(mocz,krew,glukoza,cholesterol)i do neurologa. Na zdjęciach rtg nic nie wyszło,miałam EEG po którym też nic wiadomo,po tomografii głowy też nic nie wykazało,a wyniki są ponoć w normie,neurolog dodatkowo przepisał krople na bóle DIHYDROERGOTAMINUM METHANOSULFONICUM ,a głowa jak bolała tak boli -raz wstaje z bólem,kiedy indziej w ciągu dnia mnie dopadją bóle,albo pojawiają się na wieczór,czasem bóle utrzymują się nawet do 5 dni.

Będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam. Monika.

Anonimowy pisze...

Panie doktorze jeszcze jedno,czasem mam wrażenie jakbym miała zemdleć,kilka razy zrobiło mi się ciemno przed oczami,kręci mi się w głowie i mam po tym nogi jakby z waty. W ciąży nie jestem,bo byłam się przebadać.

Pozdrawiam i dziękuję. Monika.

Anonimowy pisze...

Panie Doktorze mam ogromna prosbe o pomoc, dzisiaj tata odebral wyniki i po konstltacji lekarz podejrzewa zesztywniajace zapalenie stawow kregoslupa. Prawdopodobnie to dopiero pierwsza faza choroby, tata poszedl do lekarza bo od jakiegos miesiaca dwoch dretwialy mu nogi.. Co to za choroba i czy mozna ja wyleczyc jakie sa rokowania... nie chce na razie czytac w internecie bo to wszystko jest bardzo przerazajace.. tata dostal leki i skierowanie na jakas rehabilitacje.. jak mozna pomoc czy powinien stosowac diete etc. Bedziemy wdzieczni za kazda wskazowke Pozdrawiam Kasia

Wiktor (victor) pisze...

droga moniko. niestety bole glowy czesto nie maja jakiejs uchwytnej przyczyny, moga wynikac ze stresujacych sytuacji i jedyna proba leczenia sa metody relaksacyjne i srodki przeciwbolowe. mialem kilka pomyslow, ale to raczej wyszloby na ktoryms z badan, ktore dotychczas mialas. te objawy, ktore pisujesz w drugim komentarzu wygladaja na typowe objawy niskiego cisnienia. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga kasiu. najlepiej jesli zaufacie leczacym tate specjalistom, choroba przebiega w roznym tempie, ale nie jest to cos, czego bardzo sie trzeba obawiac. proponuje zaznajomic sie z problemem w dostepnych Ci zrodlach, rowniez internecie, a nastepnie zadac mi jakies konkretne pytanie jesli bedziesz miala watpliwosci. pzdr

Anonimowy pisze...

Szanowny Panie Doktorze,

moja babcia (w wieku powyżej 70 lat) przyjmuje leki na nadciśnienie - Concor Cor, jedną tabletkę dziennie oraz Molsidominę. Nie ma większych dolegliwości, ale czasem musi obniżyć ciśnienie krwi (skurczowe może chwilami sięgać wartości 150-160). Cholesterol przy ostatnim badaniu utrzymywał się na poziomie całkowitym 240. Z jednej strony wypadałoby niejako odciążyć serce, zapobiegać zakrzepom (Acard, kapsułki omega-3) ale z drugiej strony boję się o krzepliwość (babcia miała obfity krwotok z nosa rok temu). Proszę o poradę.

sorriso pisze...

dzien dobry panie doktorze!
bardzo proszę o porade w następującej sprawie.
otóz kwestia migdalek i alergii. od 3 lat raz do roku jestem chora na anginę, ostatnio w marcu 2009, kiedy to mialam również odczucie ropy w ustach, jednakze nie było tych "kulek". Miałam antybiotykoterapie, jednakze nie byla ona skuteczna. teraz co jakis czas czuje to samo odczucie ropy w gardle. (W ostatnim 2 tyg bylam u dwoch lekarzy i jeden z nich widzial rope a drugi jej nie widział). Zastanawiam sie z czym to jest zwiazane. byłam u 3 laryngologów, jeden z nich stwierdzil ze moze to byc kwestia alergii,która ma nastepujace u mnie , wg tego lekarza,objawy> tj. obrzmiałe , rozpulchnione struktury gardła,któro wydziela pewne substancje które mogą dawac nieprzyjemne odczucie, posmak w jamie ustnej, w gardle, ból głowy, pieczenie oczu,ogólne rozbicie, troche temperatura około 37 C(wczoraj mialam jednak 36,6). nawiązujac do tego , to faktycznie chyba mam skłonnosci alergiczne bo bylam kiedys uczulona na detergenty. Inny lekarz laryngolog natomiast stwierdził ze to ropne zapalenie migdalek i trzeba je usuną, bo moga mi siać na organizm. nie robiono mi jednakze zadnych badan Aso czy CRP,nie mam tez objawow "siejnych". czy jesli to faktycznie ropne zapal. to jest konieczność usuwania? jak sie przekonac czy to jest jednak alergia czy ropne zapalenie migdalek? prosze o poradę, bo nie wiem który z tych lekarzy ma racje. Ogromnie z góry dziękuję :)

Anonimowy pisze...

dzien dobry panie doktorze!
bardzo proszę o porade w następującej sprawie.
otóz kwestia migdalek i alergii. od 3 lat raz do roku jestem chora na anginę, ostatnio w marcu 2009, kiedy to mialam również odczucie ropy w ustach, jednakze nie było tych "kulek". Miałam antybiotykoterapie, jednakze nie byla ona skuteczna. teraz co jakis czas czuje to samo odczucie ropy w gardle. (W ostatnim 2 tyg bylam u dwoch lekarzy i jeden z nich widzial rope a drugi jej nie widział). Zastanawiam sie z czym to jest zwiazane. byłam u 3 laryngologów, jeden z nich stwierdzil ze moze to byc kwestia alergii,która ma nastepujace u mnie , wg tego lekarza,objawy> tj. obrzmiałe , rozpulchnione struktury gardła,któro wydziela pewne substancje które mogą dawac nieprzyjemne odczucie, posmak w jamie ustnej, w gardle, ból głowy, pieczenie oczu,ogólne rozbicie, troche temperatura około 37 C(wczoraj mialam jednak 36,6). nawiązujac do tego , to faktycznie chyba mam skłonnosci alergiczne bo bylam kiedys uczulona na detergenty. Inny lekarz laryngolog natomiast stwierdził ze to ropne zapalenie migdalek i trzeba je usuną, bo moga mi siać na organizm. cóz tu zrobić?

Anonimowy pisze...

czy to działa

Anonimowy pisze...

witam,
Mieszkam w Anglii, mam 23 lata i dwa pytania, ktore od jakiegos czasu nie daja mi spokoju. Bycmoze cos mi pan podpowie.
Pytanie 1: od ponad trzech lat mam stalego partnera. Od prawie 5ciu lat biore tabletki antykoncepcyjne (teraz marvellon, wczesniej Dianette) i nie chce z nich rezygnowac, gdyz mam bardzo dokuczliwe tylozgiecie macicy i bez tabletek kazdy moj okres to kompletna agonia, wymioty, biegunka i mdlenie co chwile – nie do opisania. Niestety, mniej wiecej 2 lata temu musialam wziac antybiotyk i niedlugo potem dostalam drozdzycy pochwy. Poszlam z tym problemem do przychodni (a raczej ‘GP’) i pielegniarka przepisala mi masc i kapsulke dopochwowa canesten. Pomoglo w ciagu 3 dni. Po 2 tygodniach znowu mialam infekcje. Od tego czasu mialam juz chyba ta infekcje ponad 30 razy. Co ktorys raz ide z tym do przychodni (a jesli nie to juz po prostu sama kupuje canesten) i za kazdym razem przepisuja mi to samo - krem i kapsulke... chyba 2 razy przepisali mi tez tabletke doustna, ale kompletnie nic nie dala. Oprocz tabletek antykoncepcyjnych uzywam tez teraz prezerwatyw, zebysmy sie z partnerem nawzajem nie zarazali. Moj partner tez wielokrotnie bral te doustne tabletki przeciwgrzybiczne. O higiene dbam do tego stopnia, ze stalo to sie moja obsesja. NIGDY nie kozystam z toalet publicznych, uzywam specjalnych plynow i chusteczek do higieny intymnej, bielizne zmieniam nawet kilka razy dziennie, po prysznicu susze sie papierowym reczniczkiem itd itp... probowalismy prezerwatyw bez lateksu – nie pomoglo. Probowalismy abstynencji seksualnej – NIE POMOGLO!! Nie dostaje tych infekcji regularnie co miesiac, wiec nie moze to byc powiazane z moim cyklem miesiaczkowym. Robilam badania krwi na cukier – w normie. Kupilam w Polsce talbetki z probiotykiem dla kobiet – nic. Robilam badania na inne infekcje – nic. Obawiam sie, ze jesli jeszcze raz dostane tej infekcji i jeszcze raz pojde do przychodni, i jeszcze raz dadza mi ten glupi krem i kapsulke, to ta biedna bogu ducha winna pielegniarke po prostu zamorduje... Nie jestem w stanie opisac jak bardzo to jest frustrujace... Do tego co chwile dostaje zapalenia pecherza (zgaduje, ze to moze byc powiazane), na szczescie mam spory zapas furaginy z Polski wiec jakos sobie z tym radze. Tylko wierzyc mi sie nie chce ze w tak zaawansowanym kraju jak Wielka Brytania jedyne co mi moga powiedziec, to ze im przykro i ze moga mi przepisac krem i kapsulke... Nawet cytologii mi nie chca zrobic, bo nie mam jeszcze 25 tat... Co moge zrobic? :(
Pytanie 2: to juz nie na tyle problem, co moja ciekawosc. Zawsze bylam bardzo wysoka – w wieku 12 lat mialam 182cm wzrostu i do tego jakies dobre 15-20kg niedowagi (serio!). Moi nauczyciele czesto martwili sie, ze cierpialam na anoreksje, ale prawda byla wrecz przeciwna. Moi rodzice nie mieli za co mi kupic nowych butow, bo wszystko szlo na jedzenie. Okres zawsze mialam kompletnie rozregulowany. Do tego zawsze mialam problemy z oddechem. Zawsze na W-Fie bylam najwolniejsza, od razu dostawalam zadyszki. Nie chcialam byc ‘lamaga’, wiec zaczelam trenowac rozne sporty: lekkoatletyke (po roku regularnych treningow zrezygnowalam, bo moja kondycja sie nie poprawiala, a od biegania krwawily dziasla i tracilam oddech), taniec latynoski (to samo), plywanie, koszykowka, silownie itd itp... i jak lamaga bylam tak jestem ;). A teraz ciekawostka – w wieku ok. 10 lat w poradni endokrynologicznej odkryto u mnie male wole tarczycy i zdiagnozowano je jako NIEDOCZYNNOSC tarczycy. Przez wiele lat bylam leczona jodem i innymi lekami na niedoczynnosc tarczycy. Wiem jak dziala tarczyca i nigdy mi sie nie chcialo wierzyc w ta diagnoze, no ale pan doktor tak mowil, wiec sie nie klucilam. Dzisiaj juz nie mam (chyba) zadnych problemow z tarczyca, cialka mi przybylo, bogu dzieki na 183cm wzrostu poprzestalam, ale zawsze mnie ciekawilo, co powiedzialby inny lekarz... :)
Przepraszam, ze sie tak rozpisalam! Dziekuje z gory za porade.

Wiktor (victor) pisze...

droga wnuczko. z tego co opisujesz ryzyko zakrzepowe przewaza nad ryzykiem krwawienia, wiec najprawdopodobniej warto rozpoczac aspiryne w malej dawce. takie decyzje nie naleza jednak do ciebie a do lekarza rodzinnego babci, proponuje zapytac go o to na nastepnej wizycie, byc moze jest cos o czym tutaj nie wiem. generalnie w kazdym przypadku trzeba rozwazyc rozne za i przeciw. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga sorriso. takiej kwesti nie da sie latwo rozwiklac, obydwa stany moga wspolistniec. podstawowe badania krwi wlaczajac crp, eozynofile, poziom IgE powinny pomoc rozstrzygnac watpliwosci, choc ostateczna odpowiedz daloby jedynie zbadanie wycietych migdalkow. pzdr

Anonimowy pisze...

Witam Panie doktorze. U mojego brata zdiagnozowano jedną z rzadkich chorób - Pompego (glikogenoza typ II). Jego lekarz uważa, że ze względu na dziedziczność ja również powinnam poddać się badaniom. Podobno zanim zrobi się biopsję, to można już z samego badania krwi wykluczyć tę chorobę. Poprosiłam mojego lekarza pierwszego kontaktu o skierowanie na następujące badania: poziom kwaśnej amylazy, CK, aminotransferazy a dostałam skierowanie na ALT, AST, CK i fosfatazę kwaśną. Lekarz powiedziała, że kwaśna amylaza i fosfataza kwaśna to to samo badanie. Szukałam na ten temat informacji ale żadnych nie znalazłam i wciąż mam wątpliwości, czy rzeczywiście o to badanie chodzi. Nie chcę tracić czasu na niepotrzebne badania bo właśnie jego mam niewiele. W przypadku potwierdzenia choroby może zdążyłabym załapać się na konsylium dopuszczające do terapii enzymem zastępczym jeszcze w tym roku. Jeśli mógłby Pan wyrazić swoją opinię, to byłabym bardzo wdzięczna. Pozdrawiam, Ania

Wiktor (victor) pisze...

droga anonimie. infekcje grzybicze nalezy leczyc znacznie dluzej niz wystepuja objawy aby calkowicie wyeliminowac grzyby. jezeli przez dlugi okres pozostawialas to niedoleczone to pewnie teraz te grzyby sa oporne na standardowe srodki. przy kolejnej infekcji warto zrobic wymazy i hodowle i sprawdzic na co wrazliwe sa twoje grzyby. jezeli wyniki badan krwi wskazuja na niedoczynnosc tarczycy to istnieje niewielka szansa ze tak nie jest, choc objawy raczej bylyby inne. trudno powiedziec jednoznacznie nie widzac cie wtedy i nie znajac wynikow badan. pzdr

Bartek pisze...

Witam,mam 19 lat i trzy razy przechodziłem już odmę opłucną samoistną.Leczenie pierwszej odbyło się przez drenaż, drugiej przez zabieg pleurodezy chemicznej, trzeciej znowu przez drenaż. Ostatni raz odmę miałem ponad 3 lata temu. Mimo tego ostatnio zauważyłem, że po pojedynczym kichnięciu boli mnie klatka piersiowa. Nie pamiętam dokładnie już bólu jaki towarzyszył mi podczas odmy jednak uważam, że ten jest dość podobny do niego. Ustępuje on jednak po krótkim czasie. Raz po 5 minutach innym razem trwa prawię godzinę. Czy możliwe, że po kichnięciu dostaję odmy opłucnej lecz tak małej, że wchłania się po krótkim czasie? Czy może to być coś całkiem innego? Pozdrawiam i dziękuję za ewentualną odpowiedź

Bartek pisze...

Chciałem tylko dodać, że najbardziej boli mnie mostek i jego okolice.

Wiktor (victor) pisze...

drogi bartku. trudno jednoznacznie to rozstrzygnac, jesli boli cie mostek i jest to podobny bol do tego gdy uciskasz klatke piersiowa to najprawdopodobniej jest pochodzenia kostno-miesniowego. jesli jednak odczuwasz bol i trudniej Ci sie oddycha to moze masz rzeczywiscie drobne nawroty odmy. druga opcja wydaje mi sie duzo mniej prawdopodobna, jednak w medycynie nie da sie niczego wykluczyc. z pewnoscia gdy bedzie sie to przedluzac i bedzie Ci ciezko oddychac wbierz sie prosto do szpitala. pzdr

margaret pisze...

Witam Panie Wiktorze. Piszę w imieniu mojego męża. Otóż dwa dni temu zachował się bardzo kretyńsko, wręcz idiotycznie, przyszli do nas w późnych godzinach wieczornych, jego znajomi, a on zamiast ich wpuścić do środka wyszedł przed dom w samej bieliźnie i podkoszulkunawet bez butów na zimną posadzkę, dopiero po paru minutach wrócił żeby zalożyć tylko cos na nogi i wrócił do kolegów, po czym wrócił spowrotem do łóżka. Na drugi dzień skarżył się na ból pęcherza i cewki moczowej. ja jakieś 2 tygodnie temu przechodziłam zapalenie pęcherza, co chwile biegałam do ubikacji, żeby wysikac pare kropelek i czułam ciągłe parcie na pęcherz. Myślałam, że zastosuję to co mi pomogło (jesteśmy za granicą (Irlandia) i w aptece dostałam bez recepty Cysto Purin - czy jakoś tak) ale mnie przy sikaniu bardzo piekło i szczypało, a on mówi, że jego nic nie boli przy sikaniu i nie jest to aż taki silny ból żeby nie mógł wytrzymać. W ogóle nie ma parcia na pęcherz. Wszystko jest tak samo, tylko mówi, że go ten pęcherz boli i cewka moczowa, ból cewki określił, że ma wrażenie jakby prącie mu się skórczyło. Co jeszcze zaobserwowałam, to bardzo słabą erekcję i trudności z jej utrzymaniem, i tak jak jeszcze nigdy, teraz mąż bardzo szybko osiąga orgazm. Wydaje mi się, że przeziębił pęcherz, ale w internecie przeziębienie pęcherza utożsamiane jest z zapaleniem pęcherza. Jak mogę pomóc mężowi? Wczoraj zrobiłam mu po pracy gorącą kąpiel i potem leżenie w łóżku z termoforem na brzuchu. Ponad to dużo picia, zwłaszcza sok żurawinowy i woda. Co może mi Pan doradzić? Jak moge mu pomóc? Dodam, że wizyta u lekarza nie wchodzi w rachubę, ze względu na zbyt wysokie koszty w Irlandii.

Wiktor (victor) pisze...

droga margaret. zapalenie drog moczowych moze objawiac sie w rozny sposob, zwlaszcza u roznych plci i wydaje mi sie, ze maz wlasnie je ma. jesli nie jestescie w stanie zdobyc antybiotyku to przynajmniej radzilbym zastosowac dostepne bez recepty srodki z apteki a jesli sytuacja sie nie poprawi udac sie do lekarza. nie ma w irlandii bezplatnej sluzby zdrowia, jakichs GP?. pzdr

Anonimowy pisze...

Witam. Od jakiegoś czasu odczuwam ciągłe osłabienie, szybko się męczę, często mam "napad" - serce zaczyna mi bardzo szybko bić, głowa często mnie boli, jestem blada, chudnę, popadam w apatię, włosy mi wypadają. Odczuwam takie dziwne zawroty głowy. Co to może być? Dodam, że mam 16 lat.
Pozdrawiam i błagam o odpowiedź.

Asia pisze...

Witam!
Wczoraj robiłam prześwietlenie płuc i dzisiaj odebrałam zdjęcie razem z krótkim opisem.
Niestety z opisu nic nie rozumiem a w internecie również mam problem ze znalezieniem informacji.
Chciałam prosić o wyjaśnienie co oznacza informacja "Duży twór tumorowaty obejmujący wnękę lewą i strefę nadwnękową śródpiersia l, ognisko metastatyczne w obwodzie 2 międzyżebrza l."
Dodam że badania krwi wyszły złe, prawie wszystkiego jest albo za dużo albo za mało, i najczęściej nie są to wartości przygraniczne.
poza tym OB- 90mm/h,
glukoza 66mg/dl,
żelazo 20ug/dl,
CRP 4,10mg/dl.
Bardzo proszę o pomoc w zinterpretowaniu informacji dołączonej do RTG.
Nie wiem czy ma to znaczenie ale mam 21lat.

Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam Asia

Wiktor (victor) pisze...

droga 16-latko. niestety moze byc wiele przyczyn. zaczalbym od sprawdzenia czy nie masz anemii, czyli zrobienia podstawowych badan krwi. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga asiu. dziwi mnie, ze lekarz opisujacy zdjecie nie wyjasnil tego co widzi. najlepsza osoba, ktora powinna przeprowadzic ta rozmowe jest lekarz, ktory zlecil badanie, jako, ze zna on caloksztalt wynikow i Twoja sytuacje. pzdr

margaret pisze...

Panie Wiktorze, w Irland oczywiście są GP, jednak zwykła rejestracja w przychodzni juz na starcie kosztuje 50€ + leki, które bedzie trzeba wykupić. Jedynym udogodnieniem jest to, że za leki płaci sie do 85€, jeżeli kupuje się za więcej niż tą kwote, wtedy reszta leków jest za darmo, dlatego opłaca się kupować z kimś "hurtem". Można sie ubiegać o Medical Card, ale obecnie w czasie recesji urzedy nie chcą ich przyznawać. Bardzo ciężko jest je dostać. Są ograniczenia, min. aby ją otrzymać nie mozna zarabiać wiecej niż ileć tam € tygodniowo (nie wiem jaka to jest kwota, ale jest to coś w granicach tej najniższej krajowej) osoby które zarabiaja nawet minimalnie więcej są uznawane za takie, które są w stanie opłacić wizyte u lekarza, nie mówiąc już o jakimś specjaliście, który za wizyte, samą porade potrafi wziąć ok 100€. przy zarobkach 360€ tygodniowo nie jest to mało... zwłaszcza, ze ja nie pracuję. ale cóz... taki kraj... Ale nie po to ponownie piszę żeby o tym Panu opowiadać. Mam pytanie... a nawet dwa...
Furagin - jest antybiotykiem - moja Przyjaciółka zdobyła go w Polsce i ma mi na dniach wysłać, moje pytanie jest: czy furagin może zmniejszyć skuteczność tabletek antykoncepcyjnych? konkretnie mam na myśli Novynette.
na ulotce tych tabletek wspomniane jest w ten sposób:
Interakcje:
Jednoczesne przyjmowanie ampicyliny, chloramfenikolu, neomycyny, penicyliny, sulfonamidów, tetracykliny, dihydroergotaminy oraz leków uspokajających może powodować zmniejszenie skuteczności preparatu. Preparat może zwiększać toksyczność trójpierścieniowych leków przeciwdepresyjnych, maprotyliny oraz leków działających hepatotoksycznie. Podczas jednoczesnego przyjmowania leków przeciwzakrzepowych należy kontrolować czas protrombinowy i w razie potrzeby zmodyfikować ich dawkę. Jednoczesne przyjmowanie bromokryptyny może powodować mlekotok oraz brak krwawienia miesiączkowego. Doustne środki antykoncepcyjne mogą zwiększać stężenie glukozy i zapotrzebowanie na insulinę lub inne leki przeciwcukrzycowe.

Czy Furain posiada którąś z tych substancji?

Drugie pytanie jest natury dermatologicznej, nie wiem, czy będzie Pan mi umiał na nie odpowiedzieć i to równiez dotyczy mojego męża.
Mój mąż na nosie ma kilka czarnych punktów(cztery albo pięć). Wygląda to jak zatkane pory, ale są znacznie większe. Mąż próbował je wycisnąć kiedyś, ale powiedział, że tam nie ma nic poza... wodą!! normalnie w porach znajduje się łój i wszelnie inne zanieczyszczenia, które je zatykają. W przypadku mojego męża trudno jest się pozbyć tych czarnych punktów. bardzo szybko wracają i nadal nic się tam nie gromadzi poza wodą. Czy wie Pan co to może być? Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

Dzień dobry Panie Doktorze! To znowu ja, wymieniona kilka komentarzy wcześniej 16-latka. Miałam robioną morfologię, badanie moczu i tsh - lekarz wykluczył anemię, tarczycę i cukrzycę. Mam lekko podwyższone OB, o czym to może świadczyć?
Lekarz stwierdził, że to może infekcja dróg moczowych, ale ja nie odczuwam żadnego pieczenia, szczypania przy oddawaniu moczu...
Dostałam antybiotyk i muszę czekać tydzień, ale już odchodzę od zmysłów. Jeżeli nie jest to owa infekcja, to co innego? Naprawdę bardzo, bardzo proszę o odpowiedź i serdecznie dziękuję za poprzednią. Pozdrawiam!

Wiktor (victor) pisze...

droga margaret. dziekuje za opis irlandzkiego systemu. furagin nie zawiera wymienionych substancji. trudno powiedziec co to jest na nosie, ale moga to byc zablokowane gruczoly, tylko nie lojowe :) pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga 16-latko. niestety OB jest bardzo niespecyficzne - moze byc wiele przyczyn podwyzszenia. za Twoje objawy moglyby odpowiadac niedobory witamin/mikroelementow. probowalas przyjmowac takie preparaty? pzdr

Anonimowy pisze...

Witam Panie Doktorze,
Znalazłam Pana blog gdy szukałam pomocy...
mam mały problem z oddawaniem stolca, tzn. oddaje go w kolorze zielonym. Jakiś czas temu stwierdzono u mnie anemie i brałam żelazo do momentu wyrównania morfologi, po czym Pani doktor stwierdziła ze juz moge przestac brak leki. Czuje sie nadal osłabiona, codziennie gdy sie budzę miewam okropne bóle głowy w okolicy zatok, zatoki mam zdrowe. Morfologia tez jest w normie. Ale nie wiem co dzieje sie z tym stolcem... brzuch mnie troche pobolewał, czesto miewam wzdęcia. Diety nie zmieniłam. Co Pan Doktor sugeruje? Do jakiego lekarza powinnam się zgłosić? Gdzie szukać pomocy? Nie chcę być znowu faszerowana lekami... Panie Doktorze Pomocy... Pozdrawiam Klara

Wiktor (victor) pisze...

droga klaro. jest wiele przyczyn dla ktorych stolce maja zielony kolor, najczesciej oznacza to przyspieszony czas transferu zawartosci jelita, normalnie żółć zabarwia stolec na brazowo, lecz jesli zawartosc jelita szybko przechodzi moze to powodowac wlasnie zielone zabarwienie. niestety przyczyn przyspieszonego tranzytu jelitowego jest wiele od uzywania srodkow przeczyszczajacych, efekt uboczny innych lekow, roznorodne choroby jelita, zaburzenia rownowagi bakteryjnej flory jelitowej. aby ustalic dokladnie co dzieje sie u Ciebie proponowalbym wybrac sie na wizyte do gastroenterologa. pzdr

Anonimowy pisze...

Szanowny Panie Wiktorze,
od kilku dni czuje jakby serce mi walilo tetno mam 80-90. (normlanie mam 75-80 uderzen na min.). Czuje sie tak jakby mi cos sciskalo serce. Generalnie nic mnie nie boli ale czuje taki niepokoj i to walace serce. Jakies 3 mce temu mialam robione EKG i wyszla jakas bardzo lekka arytmia ale lekarka powiedziala ze wszystko jest w porzadku. Pare mce temu mialam robione usg pluc i serce tez bylo w porzadku. Podejzewam ze to jakies objawy nerwicowe, ostatnio mam sporo stresu... ale mimo wszystko zaczynam sie martwic ze to cos powaznego.... Kiedy i czy powinnam sie zglosci do lekarza a moze najpierw sprobowac jakies srodki uspokajajace. Mam jeszcze propanotriol i jak mam takie wysokie tetno to biore pol tabletki. Dodam jeszcze ze mam 27 lat.
Pozdrawiam serdecznie
Kasia

Anonimowy pisze...

witam mam taki problem
mam na penisie dziwne wypryski bylem ztym u lekarza i postawil on diagnoze balanoposthitis i przypisal mi jakies tabletki i masc niestety to nie pomoglo i powiedzial mi zebym zrobil badania laboratoryjne a tam mi pobiara wymaz z penisa bylo to jakies 2 miesiace temu a ja niemoglem tych badn mi zrobic z przyczyn ode mnie niezalerznych teraz chcialbym je zrobic tylko zapomnialem jak sie te badania fachowo nazywaja mieszkam w irlandi i wizyty u lekarza kosztuja troche pieniedzy wiec prosze o pomoc w podaniu mi wlasciwej nazwy tego badania a ja jak najszybciej zapisze sie na te badania dziekuje za pomoc

Wiktor (victor) pisze...

droga kasiu. tetnem przejmoalbym sie gdyby przekraczalo 100, chyba, ze nieprzyjemnie odczuwasz je chocby minimalnie przyspieszone. nie wiem jaka arytmia wyszla na ekg, ale w twym wieku najczesciej jest to zwiazane z 'nerwica'. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

drogi anonimie. 2 miesiace to rzeczywiscie troche odwleczone badania, widocznie problem znacznie nie doskwieral. jesli chodzi tylko o wymazy to penile swabs for culture and sensitivities powinno zalatwic sprawe. pzdr

Anonimowy pisze...

serdecznie witam, mój problem , to szara jakby błona , którą mam w polu widzenia prawego oka, gdy tylko wchpdzę do ciemnego pomieszczenia. po kilku sekundach widzenie się poprawia, ale w chwili wejścia w ciemność czuję, jakby mi ktoś zarzucił na oko szary woal. Robiłam specjalistyczne badania oka-jest ok. Nie wiem , co dalej.

Wiktor (victor) pisze...

drogi anonimie. dziekuje, ze spodziewasz sie po mnie wiecej niz po specjalistycznych badaniach ;) byloby to troche nietypowe, jako, ze jedno oko, ale mozliwe, ze niedobor witaminy A powoduje twe objawy. spróbuj przyjmowac witamine przez jakis czas i zobacz czy sie poprawi. pzdr

Anonimowy pisze...

Witam, chciałabym uzyskać informacje na temat wpływu rodziny na powstawanie i kształtowanie się chorób. Potrzebuję po prostu fachowej opinii specjalisty. Dziękuję za odpowiedź.

Wiktor (victor) pisze...

drogi anonimie. moglbys troche bardziej zawezic swe pytanie? jakas konkretna choroba? bo calosc tematu to pewnie na doktorat wystarczy ;) pzdr

Ania pisze...

Witam.

Mam 17 lat. Od około 3 lat mam problemy z tak zwanymi ganglionami ( występujących na rękach,miałam je ściągane chirurgicznie 4 razy, nigdy nie miałam usztywnionej ręki po zabiegu, przez co często nawracały). Dwa razy przez ten czas zdarzyło się, że nad ranem miałam tak spuchnięte nogi, że nie mogłam ich zgiąć, nawet podnieść się, czy wstać z łóżka ( trwało to około 6 godzin + okropny ból przy każdym ruchu). Byłam z tym u lekarza rodzinnego, kazała mi brać tylko tabletki przeciwbólowe. Od września tego roku, praktycznie codziennie mam gorączkę, dodatkowo nie ma dnia, żeby nie dolegały mi bóle stawowe. Albo mnie kręcą ręce i nogi, albo mam wrażenie jakby strasznie dużo ważyły. Dodatkowo często mam problemy ze zginaniem stawu kolanowego. Najgorszy ból jest z rana, gdy muszę wstać z łóżka i rozruszać wszystkie stawy. Często jest tak, że nie ma na to po prostu siły. Ostatnimi czasy bardzo szybko się męczę, mam zawroty głowy oraz dziwne uczucie w oku, którego nie jestem w stanie opisać. Nieustannie mam zimne ręce i nogi, nie mogę ich ugrzać. Dodatkowo ręce i paznokcie często zdają się sine. Kiedy stawy puchną pojawiają się na nich małe, czerwone plamki, a skóra delikatnie swędzi. Kiedyś zdarzyło się, że przepisywałam lekcję ( dosłownie jedną kartkę), a myślałam, że ręka mi odpadnie, dodatkowo napuchły mi kostki od palców. To tyle z objawów. Dodam jeszcze, że jestem uczulona na roztocza, sierść kota i psa, pomidora, rybę, orzechy, wieprzowinę. Miałam robione badania na początku listopada ( OB -9 , CRP- 1,16 ASO- 554,62). Dlatego, że miałam podwyższone AS lekarz przypisał mi Ospamox ( brałam go przez 4 dni ), a następnie Klarmin ( 7 dni). Byłam u okulisty, ginekologa, powiedzieli, że wszystko jest ok. Byłam również u reumatologa, jednak pani stwierdziła, że nic w tym dziwnego, że codziennie mam gorączkę, a stawy puchną. Laryngolog zalecił roczną kurację antybiotykiem. Byłam również u innego reumatologa, którego zaniepokoił mój stan i powiedział, że nie zgadza się z opinia laryngologa, gdyż jak z wywiadu wynikało nie choruje prawie wcale na anginy, więc antybiotyk jest zbędny.( teraz pytanie kot ma rację??) W najbliższym czasie idę do dentysty i kardiologa. Parę dni temu miałam znów robione badania ( ASO- 642,3 Białko C reaktywne - 3,18 RF- 7,8) . W chwili obecnej biorę 2 razy na dobę Apo Napro. Jednak nadal mam poranne sztywności stawów, gorączkę i słabo się czuję. ( występują również objawy, które wymieniłam na początku). Proszę o poradę.

Anonimowy pisze...

Witam.

Mam 17 lat. Od około 3 lat mam problemy z tak zwanymi ganglionami ( występujących na rękach,miałam je ściągane chirurgicznie 4 razy, nigdy nie miałam usztywnionej ręki po zabiegu, przez co często nawracały). Dwa razy przez ten czas zdarzyło sie, że nad ranem miałam tak spuchnięte nogi, że nie mogłam ich zgiąć, nawet podnieść się, czy wstać z łóżka ( trwało to około 6 godzin + okropny ból przy każdym ruchu). Byłam z tym u lekarza rodzinnego, kazała mi brać tylko tabletki przeciwbólowe. Od września tego roku, praktycznie codziennie mam gorączkę, dodatkowo nie ma dnia, żeby nie dolegały mi bóle stawowe. Albo mnie kręcą ręce i nogi, albo mam wrażenie jakby strasznie dużo ważyły. Dodatkowo często mam problemy ze zginaniem stawu kolanowego. Najgorszy ból jest z rana, gdy muszę wstać z łóżka i rozruszać wszystkie stawy. Często jest tak, że nie ma na to po prostu siły. Ostatnimi czasy bardzo szybko się męczę, mam zawroty głowy oraz dziwne uczucie w oku, którego nie jestem w stanie opisać. Nieustannie mam zimne ręce i nogi, nie mogę ich ugrzać. Dodatkowo ręce i paznokcie często zdają się sine. Kiedy stawy puchną pojawiają sie na nich małe, czerwone plamki, a skóra delikatnie swędzi. Kiedyś zdarzyło się, że przepisywałam lekcję ( dosłowniejedną kartkę), a myślałam, że ręka mi odpadnie, dodatkowo napuchły mi kostki od palców. To tyle z objawów. Dodam jeszcze, że jestem uczulona na roztocza, sierść kota i psa, pomidora, rybę, orzechy, wieprzowinę. Miałam robione badania na początku listopada ( OB -9 , CRP- 1,16 ASO- 554,62). Dlatego, że miałam podwyższone AS lekarz przypisał mi Ospamox ( brałam go przez 4 dni ), a następnie Klarmin ( 7 dni). Byłam u okulisty, ginekologa, powiedzieli, że wszystko jest ok. Byłam również u reumatologa, jednak pani stwierdziła, że nic w tym dziwnego, że codziennie mam gorączkę, a stawy puchną. Laryngolog zalecił roczną kurację antybiotykiem. Byłam również u innego reumatologa, którego zaniepokoił mój stan i powiedział, że nie zgadza się z opinia laryngologa, gdyż jak z wywiadu wynikało nie choruje prawie wcale na anginy, więc antybiotyk jest zbędny.( teraz pytanie kot ma rację??) W najbliższym czasie idę do dentysty i kardiologa. Pare dni temu mialam znów robione badania ( ASO- 642,3 Białko C reaktywne - 3,18 RF- 7,8) . W chwili obecnej biorę 2 razy na dobę Apo Napro. Jednak nadal mam poranne sztywności stawów, gorączkę i słabo się czuję. ( występują również objawy, które wymieniłam na początku). Proszę o poradę.

Ania

Wiktor (victor) pisze...

droga aniu. istnieje u Ciebie prawdopodobienstwo gorączki reumatycznej. warto wybrac sie do kardiologa aby ocenil serce. nie wiem jaka metoda mialas mierzony RF, sa rozne normy w zaleznosci od metody. warto wybrac sie do reumatologa i rozwazyc zastosowanie sterydow. pzdr

perelka48 pisze...

Witam Panie doktorze!Mam 50 lat.Od około trzech lat zmagam się z dyskopatią kręgosłupa.Mam problemy z górnym odcinkiem i dolnym.Chodzę na rehabilitacje.Brałam masaże wibracyjne,klasyczne.laser krioterapie,soluks.Niestety stan mój coraz gorzej wygląda.Biorę tez farmakologie :ketonal duo,zaldiari inne czopki z tej grupy przeciwbólowych.A takze leki sympramol 50 mgx2z powodu depresji lękowo-wegetatywnej.Mimo leków ,ciagle mi dokuczaja bóle i mam dyskomfort zycia.Straciłam kilka lat temu swa pracę i nie mogę sie zdrowotnie pozbierać.Co mam z tym stanem robic?Bedę wdzięczna za właściwą radę,która coś zmieni w mym zdrowiu.Czuję się wypalona i zuzyta...Jagoda.

perelka48 pisze...

Witam Panie doktorze!Mam 50 lat.Od około trzech lat zmagam się z dyskopatią kręgosłupa.Mam problemy z górnym odcinkiem i dolnym.Chodzę na rehabilitacje.Brałam masaże wibracyjne,klasyczne.laser krioterapie,soluks.Niestety stan mój coraz gorzej wygląda.Biorę tez farmakologie :ketonal duo,zaldiari inne czopki z tej grupy przeciwbólowych.A takze leki sympramol 50 mgx2z powodu depresji lękowo-wegetatywnej.Mimo leków ,ciagle mi dokuczaja bóle i mam dyskomfort zycia.Straciłam kilka lat temu swa pracę i nie mogę sie zdrowotnie pozbierać.Co mam z tym stanem robic?Bedę wdzięczna za właściwą radę,która coś zmieni w mym zdrowiu.Czuję się wypalona i zuzyta...Jagoda.

perelka48 pisze...

Witam Panie doktorze!Mam 50 lat.Od około trzech lat zmagam się z dyskopatią kręgosłupa.Mam problemy z górnym odcinkiem i dolnym.Chodzę na rehabilitacje.Brałam masaże wibracyjne,klasyczne.laser krioterapie,soluks.Niestety stan mój coraz gorzej wygląda.Biorę tez farmakologie :ketonal duo,zaldiari inne czopki z tej grupy przeciwbólowych.A takze leki sympramol 50 mgx2z powodu depresji lękowo-wegetatywnej.Mimo leków ,ciagle mi dokuczaja bóle i mam dyskomfort zycia.Straciłam kilka lat temu swa pracę i nie mogę sie zdrowotnie pozbierać.Co mam z tym stanem robic?Bedę wdzięczna za właściwą radę,która coś zmieni w mym zdrowiu.Czuję się wypalona i zuzyta...Pozdrawiam Jagoda.

Wiktor (victor) pisze...

droga jagodo (perelko48). Twoj problem jest złożony, przewlekły, ograniczający ból i połączone z nim obniżenie nastroju, które nasila odbieranie bólu, błędne koło. w takiej sytuacji trzeba zająć się obydwoma składnikami, aby przerwać to koło. jeśli leki przeciwbólowe, które przyjmujesz nie są wystarczająco silne, potrzebujesz innych, tak byś nie odczuwała bólu. dodatkowo odczuwam z Twego komentarza, że Twój nastrój dalej jest nisko, może potrzebujesz innych leków aby pozytywniej patrzec na swiat, byc moze w okolicy jest dostepna terapia dla osob z przewleklym bolem. jesli stracilas prace, to zapewne ograniczylas zakres swojej aktywnosci, jesli zaangazujesz sie w jakas dzialalnosc bedziesz czula sie znacznie lepiej. problem jest zlozony i nie ma tu latwego rozwiazania, poszukaj w okolicy przychodni zajmujacej sie przewleklym bolem i krok po kroku wszystko mozna poprawic. zycze powodzenia. pzdr

Anonimowy pisze...

Witam serdecznie,
Około rok temu miałem wycinany wyrostek. Po operacji rana się dość szybko zagoiła i wszystko wróciło do normy - została mi tylko spora blizna.
Niedawno jednak, na bliźnie (bez mechanicznych otarć etc.) zaczęły się ponownie pojawiać strupy oraz momentami sączyć bardzo lekko krew.
O czym to może świadczyć?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.

Wiktor (victor) pisze...

drogi anonimie. warto by ktos obejrzal ta blizne. malo prawdopodobne by po tak dlugim czasie byla infekcja. byc moze sa jakies otarcia, ktorych jestes nieswiadomy, np w nocy? a nie masz wrazenia, ze cos przez blizne sie przeciska, wychodzi na zewnatrz? -mozliwosc przepukliny. w kazdym razie, ktos musi to zobaczyc. pzdr

perelka48 pisze...

Drogi Wiktorze!Dzięki serdeczne za szybką odpowiedz.Nie ma wokół mnie takiej poradni.Ja mieszkam w woj.świętokrzyskim,miasto powiatowe- Starachowice.Nie słyszałam ,by była taka poradnia,gdzieś...A jak myślisz Wiktor czy w mym przypadku jest konieczna pomoc psychiatry (bo u niego się leczę)czy więcej neurologa (w tej poradni dostaje leki przeciwbólowe i zlecenia na rehabilitację).Ja wcześniej prowadziłam własną firmę(do lipiec 2003 r) i doznałam dużej szkody ze strony pracodawcy.Jestem jeszcze w sporze sadowym . Z natury jestem energiczną osobą,ale ten problem z tym bólem mnie unieszczęśliwił.Nie potrafię się odbić.I nie potrafię,tego stanu zaakceptowac.Pytanie me jedno ,czy potrafię z tego wyjść i stać sie zdolna do pracy?chciałabym się przekwalifikować na kierunek medyczny np.rejestratorka medyczna.W sumie też praca nie z klientem jak wcześniej ,ale z pacjętem...Lekarz może okreslić jakąś perspektywe na przyszłosc człowieka,czy da radę jeszcze dać z siebie wiele ..Oczywiscie po właściwej i dobrej pomocy lekarskiej.Pozdrawiam i zycze Ci udanego i dobrego tygodnia..Jagoda.

Anonimowy pisze...

Witam! Z wracam się z prośbą o pomoc, bo nie wiem, co dalej robić. Od kwietnia tego roku masz nieustanny dźwięk w głowie. Laryngolog stwierdził alergię, jednak leki nie przyniosły żadnej poprawy. Badanie słuchu miałam robione w maju i w sierpniu- nie wykryto żadnych ubytków. Od paru lat cierpię również na bóle głowy (i oczu). Od słabych po bardzo silne, uniemożliwiające mi normalne funkcjonowanie. Ból pojawia się czasami raz w miesiącu, a czasami dwa razy w tygodniu. Jedyne co wtedy chcę to ciszę i ciemność, bo mam wrażenie, że mi głowę rozsadzi w okolicy skroni i czoła. Dźwięk przypomina buczenie silnika samochodu i czasami mam wrażenie, że ktoś serce włożył mi do głowy, bo czuję jego bicie w głowie. Co najgorsze dźwięk jest na tyle głośny, że mam problemy z zaśnięciem. Czasami mam wrażenie, że uszy są zatkane i pojawia się uczucie swędzenie w środku, przy połykaniu śliny czasami strzela mi w uszach. Nie wiem, do kogo się zwrócić. Proszę o pomoc. Dziękuję

Wiktor (victor) pisze...

droga jagodo (perelka48). mysle, ze przydatna jest pomoc obydwu lekarzy. mysle, ze z ich pomoca i przy odrobinie pozytywnego myslenia jestes w stanie robic jeszcze wiele ciekawych rzeczy. lekarze moga Ci doradzic, ale Twoja poprawa zalezy w znacznym stopniu od siebie, od tego na ile jestes w stanie uwierzyc w swoje mozliwosci. wierze, ze bedzie dobrze. pzdr

Anonimowy pisze...

Witam! mam lekką anginę od wtorku, bez gorączki, lekki ból gardła itp. Niestety byłam u lekarza dopiero dzisiaj, przepisał mi duracef 1x1g przez 10 dni. Problem w tym, że zaczełam brać na własna rekę duomox 2x1g, który został z "poprzedniej" anginy (nie chciałam żeby mi się pogorszyło). Teraz nie wiem co robić, cz dalej brać duomox czy zaczynać duracef? z tego co wiem nie wolno przerywać kuracji antybiotykiem w połowie.

Wiktor (victor) pisze...

drogi anonimie. nie jest to przypadkiem tinitus? - zobacz jeden z pierwszych artykulow. co do bolow glowy to niestety nie sa one latwym do rozwiazania problemem. zajrzyj do jednego z poprzednich artykulow po kilka rad na ten temat. pzdr

perelka48 pisze...

Drogi Wiktorze!Serdecznie dziękuje za wyczerpującą odpowiedz.Znalazłam w województwie Przychodnie leczenia bólu.Tak jak sugerowałeś mi wcześniej.Postaram się skorzystać w niej z wizyty lekarskiej.I prowadzić w tych wszystkich kierunkach swe leczenie.Mam silną wolę zmienić swą rzeczywistość i uwierzyć w swe możliwości.Pozdrawiam serdecznie i życzę nie wyczerpanych sił własnych i wszelkiej pomyślności.Jagoda.

Wiktor (victor) pisze...

droga anonimie. jezeli juz robisz cos takiego jak samoleczenie to przyznaj sie do tego w trakcie wizyty. sa to dwa rozne antybiotyki, byc moze lekarz wypisal Ci taki, ktory jest w waszej okolicy skuteczny (opornosc bakterii na antybiotyki moze sie roznic). jezeli masz wystarczajaco antybiotyku na zakonczenie kuracji to kontynuuj branie tego, ktory rozpoczelas. na przyszlosc - antybiotyki to nie cukierki a silne leki, ktorymi mozna sobie zrobic krzywde; trudno oczekiwac dobrej porady od lekarza jesli nie jest sie z nim szczerym. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga jagodo. widze pozytywne nastawienie. z pomoca tej poradni i przed wszystkim swoim nastawieniem jestes w stanie jeszcze sporo zdzialac. powodzenia. pzdr

Anonimowy pisze...

Witam
Zadam Panu pytanie bardziej odnośnie artukułu a dokłanie grypy.
Przeczytałam troche artykułów w necie na temat objawów grypy i nielicząc bardzo wysokiej gorączki mam chyba wszystkie. Męczą mnie nudności, bóle głowy,uporczywy suchy kaszel, ogólne osłabie z totalnym rozbiciem(bywają momenty że nie wiem co sie wokól mnie dzieje), wcześniej mniełam jeszcze uczucioe jak by mi ktoś kamień na górze klatki piersiowej położył(tuż pod szyją) teraz po prostu klatka mnie boli i zauważyłam że płycej oddycham.Z góry mówie że ciąża odpada zrobiłam badania krwi - wynik negatywny. Z tego wszystkiego co wymieniłam kaszel to moje najmniejsze zmartwienie. Martwią mnie te nudności..Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc. Ela

«Najstarsze ‹Starsze   1 – 200 z 528   Nowsze› Najnowsze»